Czy te sloneczniki kojarza sie z jesienia?
Niby sa symbolami lata, ale u nas mozna je spotkac wlasnie wczesna jesienia. Tak, o tej porze roku pola ktore codziennie mijam cudownie sie żółca.
Niesamowicie to upieksza krajobraz, jak sie na nie patrzy ma sie wrazenie ze lato dopiero sie zaczyna, no tylko temperatura juz nie ta, brrr..
Te dwa zdjecia nizej robilam dzis, zaopatrzona w kalosze i parasol, caly dzien leje :(
Z tego malego poletka mozna samemu rwac kwiaty.
Na poczatku wejscia na teren stoi skarbonka, za kwiaty nalezy zaplacic, nie ma cennika, kazdy wrzuca tyle ile uwaza.
*************************************
Lubicie jednodniowe wypady?
My ostatnia sobote wlasnie tak spedzilismy.
Köln lezy calkiem niedaleko wiec padlo wlasnie na to miasto.
Wyruszylismy rano, pierwszym przystankiem mial byc targ staroci, a wiec dobrze sie zapowiadalo.
Ale dziwne zwyczaje parkingowe, w rezultacie brak miejsc i ogromne korki przed, spowodowaly ze tam nie dotarlismy. Szkoda.
Ok, jedziemy do miasta.
Katedra przyciaga wszystkich, nas tez. Juz z daleka widac ze króluje nad miastem.
Jest niesamowita, zapiera dech...
Gotyckie zdobienia przysparzaja o zawrot glowy, tez dlatego ze trzeba patrzec wysoko w gore.
Ale jest to bardzo przyjemny zawrot.
W sumie krazylismy caly czas w okolicy Katedry, troche zmeczeni wpadlismy do uroczej kawiarenki.
Na koniec jeszcze kilka zdjec,mam nadzieje ze nie przesadzilam z ich iloscia.
Choc zrobilam ich naprawde duzo.
Pozdrawiam Was cieplutko.
Atena
Słoneczniki przepiekne!!!
OdpowiedzUsuńZdjęcia fantastyczne, miasto robi wrażenie, a przede wszystkim Katedra;)
Pozdrawiam cieplutko
Twoje zdjęcia są wspaniałe
OdpowiedzUsuń♥Doris
Piękne słoneczniki. Optymistyczny i energetyzujący kolor - idealny na jesienną porę!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Witaj Ateno:). Byłam w Koln przed trzema laty. Katedra na mnie tez zrobiła duże wrażenie. Słoneczniki piękne. Podoba mi się zdjęcie, na którym pokazałaś je w pąkach.
OdpowiedzUsuńŚliczne słoneczniki , piękne zdjęcia
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ilona
Jeszcze nie bylam w Kolonii, ale bardzo chcialabym byc:-) Piekne zdjecia, to musi byc bardzo fascynujace miasto..
OdpowiedzUsuńSloneczniki kocham, mam to po mamie:-)
dzieki za wirtualna wycieczke
B.
p.s nowy obiektyw sie spisuje!
mnie też pola słoneczników kojarzą się latem, choć bukiety do późnej jesieni sprzedają (świetne z tą skarbonką, zaufanie niesamowite ) i dziękuję za przypomnienie kolońskiej katedry ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło ;)
Takich pol ze skarbonkami jest u nas naprawde sporo, z najrozniejszymi kwiatami czy dyniami. Naprawde super sprawa.
Usuńpozdrawiam
pierwsze zdjęcie niesamowite! te słoneczniki i kosz... tak jakby jeszcze było lato:)
OdpowiedzUsuńwspaniałe zdjęcia! ja uwielbiam jednodniowe wypady i też zazwyczaj robię tak w sobotę albo w niedzielę. pozdrawiam cieplutko
Piękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Chcialabym miec taki zawrot glowy.... posiedziec w kawiarence.... i nawet robic takie piekne zdjecia....
OdpowiedzUsuńSloneczny post, Anetko!
Sciskam:)
Piękne zdjęcia ... moja bliska koleżanka mieszka niedaleko, bywało że byłam tam co dwa miesiące, Katedra robi ogromne wrażenie ... piękne miasto, uwielbiałam ich targi różności ...
OdpowiedzUsuńA słoneczniki - taki promyczek na jesienne słoty :))
Pozdrawiam cieplutko :)
ale świetny wypad!!! katedra jest przepiękna, poza tym patząc na jej drugie zdjęcie gdzie jest niemal w całje okazałości, wydaje się, że to największa budowla na świecie, mnie to zdjęcie przeniosło w czasy średniowiecza, poczułam się jak w zupełnie innym czasie. W ogóle samo zdjęcie robi wielkie wrażenie, powinaś je sprzedać! Słoneczniki śliczne, fajnie, że możesz sobie po ne tak wyskoczyć i odrazu w domku jasniej się robi. Wielka szkoda, że nie udało się Wam dojechać na targ staroci, może następnym razem sięudai znowu przywieziesz super skarby:) pozrówki
OdpowiedzUsuńDzieki kochana za takie mile slowa.
Usuńusciski
Słoneczniki bomba!Ja też mam słoneczniki na działce, ale ozdobne, bordowe... idę na poszukiwanie żółtej jesieni, pozdrowionka.papa
OdpowiedzUsuńBordowe? Chyba jeszcze takich nie widzialam:)
UsuńSuper wypad!!! Tez widziałam te katedre! i piękne słoneczniki!
OdpowiedzUsuńuściski
moje aniutkowo
Żółty kolor lubię tylko w słonecznikach i słoneczku!
OdpowiedzUsuńGotyk uwielbiam w architekturze jak i w ciuchach wykluczając butów! ;)
U mnie jest neogotycki kościół, przepiękny i jak przechodzę koło niego często się zatrzymuję i patrzę przez chwilę w górę...
M.M to namalowana czy przyklejona ?:)
Buziak!
MM jak najbardziej namalowana, pewiem mlody szalony artysta manalowal ja niedaleko Katerdy.
UsuńZ zoltym tez tak mam.
buzka
ps:wlasnie wracam od Ciebie, szczesciara :)))))
Tak myślałam...Nie miałabym nic przeciwko aby i przed moim domem namalował, hmmm bo chyba niedaleko kościoła, o którym pisałam to nie przeszłoby w naszych realiach! ;)
UsuńMegaszczęściara!;)
piękkne słoneczniki a wycieczka swietna
OdpowiedzUsuńSzczerz zazdroszczę jednodniowej laby !
OdpowiedzUsuńUściski
Szkoda, że u nas nie ma takiego poletka ech... Piękne fotki!!! Wycieczka musiała być super!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam słonecznie :D
U MNIE TEŻ ŻÓŁTE SŁONECZNICZKI W OGRODZIE:))-PIĘKNA KATEDRA:)
OdpowiedzUsuńNo wszystko już widziałam, ale pole słoneczników płatne "co łaska" to bardzo mnie zaskoczył :) Słoneczniki same w sobie są cudowne, a o ich trwałości przekonałam się podczas weekendu na działce, gdzie zobaczyłam, że ani myślą o jesieni i niskiej temperaturze :)
OdpowiedzUsuńU nas mozna spotkac naprawde wiele pol to z kwiatami to z dyniami ktore samemu sie rwie, platne jak w tym przypadku co łaska :)
UsuńI jeszcze jęczmień na polu?
OdpowiedzUsuńKlimatyczne te słoneczniki, uwielbiam. U mnie na siedlisku też jeszcze kwitną, część jadalnych już wyskubało ptactwo, ale dla nich głównie sieję.
Katredra autentycznie zapiera dech w piersi, aż trudno mi sobie wyobrazić jakie wrażenie musi robić na żywo.
Słoneczniki we wnętrzu powalają, z tymi białymi dyniami tworzą ciekawą aranżację.
Pozdrawiam z bardzo słonecznych Mazur
Te klosy to jeczmien? Nie wiedzialam, tak jeszcze jest na polu, dzis robilam te zdjecia:)
UsuńKatedra na zywo robi naprawde piorunujace wrazenie!
pozdrawiam
Przesliczne sloneczniki, i dziekuje za wirtualna podroz:))))
OdpowiedzUsuńPrzepiekne zdjecia.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
taka jesień w deszczu, ale ładna
OdpowiedzUsuńna obrazkach
Witaj Anetka
OdpowiedzUsuńTo jest to sławne pole słoneczników:)ze skarbonką???
Przepiękne fotki:)zarówno słoneczniki jak i fotorelacja z wycieczki:)szczególnie katedra, przypomina mi trochę tą w Strasbourgu:)
Dzięki za te zdjęcia, dzięki temu mam następne miejsce w DE do zwiedzenia:)
Super:)
ściskam kochana :)
Tak, to jest jedno z wielu, akurat to codziennie mijam wiec wiadomo na nim zbieram sloneczniki:)
Usuńbuzka
Cudowne te żółtości :) Oby tegoroczna jesień jak najdłużej została taka ciepła i kolorowa. Co do Waszej wycieczki to ja odwiedziłam Kolonię jakieś 15 lat temu :) Katedra faktycznie robiła kolosalne wrażenie, chętnie bym tam jeszcze kiedyś wróciła :)
OdpowiedzUsuńU mnie rowniez sloneczniki jesiennie jeszcze pieknie kwitna, ale nie ma mozliwosci zobaczyc ich w takiej ilosci w jednym miejscu! Przynajmniej w moim najblizszym otoczeniu.
OdpowiedzUsuńPiekna i radosna jest Twoja propozycja do wyzwania:)
Za wycieczke do Köln bardzo dziekuje - uwielbiam takie wirtualne zwiedzanie swiata!
Nie moge nie wspomniec o katedrze. Faktycznie prezentuje sie wrecz majestatycznie i zdaje sie iz jest w tym samym stylu architektonicznym co nowojorska katedra Sw. Patryka. Mysle ze jednak spoooooro wieksza.
Pozdrawiam:)
witaj, widzę że i u ciebie pogoda nie zachwyca, u nas dziś na zmianę to słońce to deszcz, całe szczeście ze zdążyłam dojechac i wrócić z pracy podczas przerwy w padaniu hihi :)
OdpowiedzUsuńTen Wasz wypad - świetny pomysł! My też musimy kiedyś tam pojechać, bo katedra robi wrażenia już na samych zdjęciach a co dopiero na żywo! Tylko pozazdrościć :)
Piękna wycieczka, byłam w Koln :) Wspaniałe miasto, bardzo klimatyczne, a centum stanowi oczywiście katedra :)
OdpowiedzUsuńJa to bym się położyła koło MM i zdjęcie sobie zrobiła:)
OdpowiedzUsuńEkstra to pole ze słonecznikami!
hm.. sama nie wiem jak kojarzą się słoneczniki, bo w sumie mają jesienne barwy, czyż nie?
OdpowiedzUsuńPrzepiękne dynie!
Nigdy nie byłam w Koln, ale migawka zachęca bardzo :))
Witaj Anetko!
OdpowiedzUsuńJednodniowe wypady uwielbiam! Potrafią nieźle nałwdować akumulatory...
W Koloni miałam przyjemność być, katedrę dobrze pamiętam i malatunki na chodniku przed nią.
Pozdrawiam jesiennie :)
p.s.
Dopatrzyłam się na zdjęciu : mojej kamizelki z C&A, mojego szalika i mojego telefonu :)))
Tak dokladnie kamizelka z C&A ale stiuningowana, musialam dodac tasiemki aksamitki pod paskiem i naszywke, ciut ja widac pod wlosami :)
UsuńNo popatrz to wychodzi na to ze mamy identyczny gust:)
usciski
Bardzo lubię takie jednodniowe wypady właśnie, bo przy dłuższych ckni mi się za domem ;) Koln piękne, przeplata się tam stare z nowym jak widać, ale gustownie połączone :)
OdpowiedzUsuńa poletko słoneczników mnie urzekło no i ta skarbonka! :)
Pozdrawiam wbrew pogodzie cieplutko :)
Swietna wycieczka do Köln Atenko, bardzo lubie to miasto, dziekuje za zabranie nas dzis ze soba:-)) Jednodniowe wycieczki spontaniczne to jest to!! Sciskam a sloneczniki sa piekne!
OdpowiedzUsuńAch paniusiu, jaka fota słonecznikowa i nie tylko i w ogóle :)), mam rodzinę w Kolonii, jak u nich byliśmy odwiedziliśmy ją, katedra jest rzeczywiście przeogromna i przepiękna ;))
OdpowiedzUsuńbuziaki!
Anetka zdjęcia jak zwykle przepiękne, słoneczniki weselą się na całego - to tak na pocieszenie w chłodne i deszczowe dni:) a katedra w Koln naprawdę robi wrażenie! Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńNo kto by pomyslal, ze sloneczniki dostepne sa jeszcze w pazdzierniku???
OdpowiedzUsuńA Köln to jedno z moich ulubionych miast w Niemczech, wiec milo popatrzec na Twoje zdjecia.
super fotki :) a katedra musi wyglądać naprawdę imponująco!
OdpowiedzUsuńJednodniowy,ale super wypad!Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńPatrząc na katedrę myślałam że to Wiedeń:) szkoda że jest już jesień, ale jak na razie jest w miarę ładna, przynajmnije u mnie;)
OdpowiedzUsuńWypad niezwykle udany. Katedra robi niesamowite wrażenie. Bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńpiękne zdjęcia:)
OdpowiedzUsuńNasza katedra w Wiedniu nazywa sie Stephansdom i jest blizniaczo podobna to tej wlasnie z Köln .Zawsze gdy ja zwiedzam dostaje oczoplasu bo nie wiadomo na co patrzec , takie wspanialosci.U nas tez na polach kwiatowych stoja skrzyneczki na pieniazki i dlatego zawsze mam mnostwo pieknych kwiatow w domu.Widze ze ten zwyczaj panuje na zachodzie niemal w kazdym kraju.Kosz na pierwszym zdjeciu jest swietny, a sloneczniki , masz racje , kojarza sie z latem,,ale u nas juz ich nie ma, niestety.Piekne zdjecia.Pozdrawiam milo.)
OdpowiedzUsuńMnie Katedra w Kolonii zauroczyła w drugiej klasie liceum ,gdy jeżdziłam co roku na wymianę młodzieży do Sinzig.
OdpowiedzUsuńMłodzieżowy czas ,pełen fajnych chwil w Niemczech ,ale Katedra powaliła...pamiętam masę kolorowych malowideł na płytach przed katedrą.
A potem wracalismy tam z kuzynką z Dusseldorfu...piękne miasto Anetko....fajowy Wasz wypad>
Sciskam kaja
W moim mieście też żółcą się całe połacie słoneczników i zadziwiają mnie, ile razy je mijam. W końcu to kwiaty lata, a mamy październik!
OdpowiedzUsuńW Kolonii byłam (mam przyjaciół w Mainz) i strzelistą Katedrę widziałam - robi wrażenie!
Pozdrawiam Cię cieplutko
Ewa
Piękna wycieczka! Dziękuję :):)
OdpowiedzUsuńŚliczne słoneczniki.
Pozdrawiam
Piękne słoneczniki. W tym roku nie miałam tych słonecznych kwiatów. Ładne fotki z Koloni. Znam to miasto tylko z targów Anuga :) Pozdrawiam Magda
OdpowiedzUsuńFaktycznie słoneczniki bardziej kojarzą się z końcem lata :) Ale żeby płacić co łaska..... ja nie mogę. Fajoski pomysł :)))
OdpowiedzUsuńKatedra powalająca, uwielbiam neogotyk.
Pozdrawiam serdecznie
Jako dziecko byłam w Koln, do tej pory wspominam te wakacje. A takie pole ze słonecznikami to ja bym chciała:)
OdpowiedzUsuńKatedra piękna i pięknie pokazana przez Ciebie. Cudowne zdjęcia robisz miło się ogląda. Piękny słonecznikowy bukiet aż nie chce się wierzyć, że juz jesień. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMnie też słneczniki kojarzą się z jesienią :) Uwielbiam patrzeć i na nie i je jeść! A katedra przepiękna... I super zdjęcia. Takie wycieczki też bardzo lubię! Najlpiej jeszcze żeby były mocno spontaniczne :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
MM zjawiskowa :)
OdpowiedzUsuńsloneczniki, cudowne kwiaty, super, ze ciesza nas swym pieknem nawet jesienia!!!!
OdpowiedzUsuńkoln kojarzy mi sie z polskim konsulatem i katedra wlasnie!!!
gdy tam bylam, tez zastala nas ulewa!!!
sliczne ujecia kolosa, jakim jest ow budynek
buziaki!
uwielbiam siedzieć i gapić się na takie katedry, tej w Kolonii nie widziałam na zywo ale zdjecia są piękne :)
OdpowiedzUsuńTo wspaniałe, że możesz jeszcze oglądać słoneczniki jesienią! Ja muszę poczekać do następnego lata żeby się nimi cieszyć:( Z przyjemnością obejrzałam Twoje przepiękne zdjęcia z Koln! Katedra jest naprawdę imponująca!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Pięknych zdjęć nigdy za wiele :) Pomysł ze skarbonką i kwiatami jest świetny, niestety u nas nie do zrealizowania.
OdpowiedzUsuńAnetko pięknie ujęłaś w kadrze wielkość katedry, widziałam ją ponad 20 lat temu i fajnie było sobie na nią znowu popatrzeć. Zachwyciło mnie zdjęcie czarnej Vespy- czy masz jeszcze jakieś zdjęcia tych skuterków-jestem ich fanką :-)
OdpowiedzUsuńNiestety mam tylko to jedno, stala sobie na wystawie jakiegos odziezowego sklepu, piekna wystawa prawda?
Usuńusciski
A wiesz Atenko.... to jeden z tych cudów architektury przed którym chciałabym stanąć i poczuć ten zaparty dech. Gotyk cechowała ta siła... Katedry miały ludziom ukazywać wielkość Boga - to taki plan był, "nieboski" za pomocą lęku, czy raczej respektu pozyskiwać wciąż nowych wiernych... I chyba się udawało, różnym kosztem, ale pozostawił po sobie ten okres niezwykłe perły, niewyobrażalne...
OdpowiedzUsuńA za słonecznik dziękuję, napawam się jego "gorącem"!
Serdeczności
Niesamowita Katedra , jestem pod ogromnym jej wrazeniem.
OdpowiedzUsuńKatedra, o tak rooobi wrażenie!
OdpowiedzUsuńA te poletko z kwiatami- jakie to miłe. Uwielbiam takie urocze miejsca ! :)
Ateno,dziękuję Ci za przypomnienie...w Kolonii byłam...ha! 31 lat temu!!! Miałam wtedy 10 lat -katedra zrobiła na mnie wówczas tak ogromne wrażenie,że doskonale pamiętam ją do dziś!
OdpowiedzUsuńW tym roku dane mi było podziwiac inną przewspaniałą budowlę,która zapewne na bardzo długo pozostanie w mojej pamięci-to Bazylika La Sagrada Familia w Barcelonie,serdecznie polecam.
Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie
Maja
Wow Anetko cóz za budowla - naprawde robi piorunujące wrażenie ta Katedra. Takie jednodniowe wypady też "uprawiam" bo na dłuższe w tym roku nie było i nie będzie czasu.
OdpowiedzUsuńFajny pomysł na tą sprzedaż "co łaska" w Waszym regionie. Można rwać i rwać dowoli i do tego sobie samemu wybierać.
Miłego dzionka kochana.
Ja dzisiaj lecę na mały ciuchlandowy shopping.
Buziaki
Śliczne słoneczniki! Do twarzy im w towarzystwie dyń :) A Kolonia to bardzo interesujące miasto. Niestety nie miałam okazji zwiedzić katedry, czego ogromnie żałuję. Jednodniowe wypady też uwielbiam, choć czas tak szybko mija :)
OdpowiedzUsuńBuziaki!
Tylko pozazdrościć wycieczki ...
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł z ta skarbonka ...I przypuszczam że każdy szanuje taki ogród..
Słoneczniki cudne! W zeszłym roku posialiśmy je na działce, by ozdobiły warzywną część... rosły megasłoneczniki, zdominowały całą część ogrodową zabierając wodę i minerały innym warzywom! Ale za to ładnie było, a przecież warzywa tanie są, można sobie kupić :-)
OdpowiedzUsuńLubię takie architektoniczne posty.Niesamowite,że mimo upływu lat i piętrzących się co raz wyżej drapaczy chmur,właśnie gotycka architektura sakralna wciąż działa tak jak życzyli sobie tego projektańci-człowiek miał mieć poczucie maleńkości wobec Boga i kościoła.
OdpowiedzUsuńNaprawdę świetny post ,więcej takich proszę :0)
Ten skuter jest rewelacyjny:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię serdecznie:)
Piekne słoneczniki! ,kocham te kwiaty :)
OdpowiedzUsuńa Katedra robi wrażienie ,na zywo jeszcze wieksze :)
jak byłam w Kolnii to nie mogłam sie na nią napatrzec ;)
fajny wypad tez takie lubię ;)że te małe i duże ;)podr
pozdrawiam
Ag
Cudowny taki wypad, obłedne słoneczniki, fanastyczne zdjęcia, boski szal;-)
OdpowiedzUsuńTe sloneczniki dodaja koloru do tego co akurat za oknem :) Pieknie ocieplaja dom :)
OdpowiedzUsuńAle piekne zdjecia i migawki, nigdy nie bylam w Köln a juz wogole bardziej na poludniu :)fajnie bylo zobaczyc miasto Twoim okiem, sciskam :*
Ja planuję zwiedzać zachodnie i południowe Niemcy w przyszłym roku. Już robię plan miast i miasteczek, które chciałabym zobaczyć.Aparat w dłoń i w drogę. Katedra robi niesamowite wrażenie.
OdpowiedzUsuńCiepłe zdjęcia przedstawiające klimacik kawiarenek...Czekam z niecierpliwością na następnego pościka :). Całuski
Piękne zdjęcia Anetko:)))ja też lubię takie niespodziewane wypady:))))
OdpowiedzUsuńPiękne obrazy nam serwujesz :)
OdpowiedzUsuńZdumiewa mnie od zawsze ten porządek niemiecki - u nas skarbonka chyba dnia by nie przetrwała :(
Moje słoneczniki już przekwitły - wielka gąsienica im dopomogła...
A w katedrze byłam lata temu...całą rodzinę mam w Dusseldorfie, więc blisko, ale jakoś podczas ostatnich odwiedzin nie było okazji do odświeżenia wrażeń, baaaa dzieciom trzeba pokazać!
Pozdrawiam i życzę więcej tak udanych wypadów :)
Witaj, wiesz tez zastanawialm sie czy takie skarbonki przetwalyby w Polsce i chyba nie. Ale miejmy nadzieje ja ją mam, ze z czasem i tam sie pojawia i beda dobrze funkcjonowac.
UsuńA czesto tez spotykam tu taczki przy drogach wypelnione dyniami czasem sa z cenami czasem bez i obok przytwierdzona skarbonka, tez fajny sposob na sprzedaz :)
pozdrawiam
W Norwegii to tez standard + niektorzy tak sprzedaja marchewke czy ziemniaki albo jajka + cena podana obok, wrzucasz koperte z pieniedzmi do skarbonki, czasem tez jest miejsce na wpisanie danych... fajne to, ale w PL nie do przerobienia... tu w Norwegii sa tez Polacy zlodzieje... i przez takich ludzi moga takie miejsca przestac funkcjonowac wlasnie przez naszych kochanych rodakow... przykre
UsuńSłoneczniki to drugie w kolejności po tulipanach moje ulubione kwiaty. Uwielbiam jednodniowe wypady za miasto, nawet te spontaniczne. A architekturę gotycką ubóstwiam za precyzje w każdym calu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Te tulipany są takie optymistyczne:-) super! widać, że wycieczkę mieliście świetną:-) Budynek niesamowity!!Buziaki!
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia a słoneczniku cudne....pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńKatedry mają w sobie coś niesamowitego. Kiedy na nie patrzę nieodmiennie przypomina mi się "Jaskółka" Stana Borysa.
OdpowiedzUsuńŻałuję, że niegdzie obok mnie nie ma takiego poletka, bo bardzo lubię słoneczniki.
Pozdrawiam:)
Atenko super zdjęcia. Katedrę zwiedzałam będąc jeszcze na studiach. Pamiętam jakie piorunujące wrażenie na mnie zrobiła. Szkoda, że nie zwiedziliśmy wtedy okolicy ani nie mieliśmy okazji usiąść gdzieś na kawę. No ale wiadomo jak to się jeździ i zwiedza z grupą. Pozdrawiam cię cieplutko
OdpowiedzUsuńPiękne zdjecia, Köln znam, mieszkałam niedaleko.
OdpowiedzUsuńBylam zobaczyc ta katedre na wycieczce w liceum wracajac z Paryza
OdpowiedzUsuńpiekne sloneczniki! buziaki!
Piękne zrobiłaś zdjęcia.Jest w nich to coś. Nie są to zwykłe zdjęcia niezwykłych miejsc.To Niezwykłe zdjęcia tego co nas otacza. Naprawdę fantastyczne. Patrząc na nie widać jak wiele serca w nie włożyłaś.Piękne.
OdpowiedzUsuńSloneczniki cudne i jak dla mnie jak najbardziej jesienne!wnosza slonko i radosc w chlodne pochmurne dni.
OdpowiedzUsuńZdjecia z Köln piekne!narobilas mi smaka na kawusie i na wycieczke (od nas tez nie daleko):o)
Buziaczki
Cudnie, kolorowo i piękne zdjęica.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię serdecznie.
Kolonia i urzekająca katedra och... miałam okazję być tan nieraz i za każdym razem jestem pod ogromnym wrażeniem, cudowne miejsce i piękne widoki. Polecam spacer wzdłuż Renu, fabrykę czekolady oraz Jarmark Bożonarodzeniowy :)
OdpowiedzUsuńWitaj, fabryke czekolady mielismy w planach ale niestety nie zdazylismy, mysle ze nastepnym razem sie uda. I jak tylko pogoda dopisze z pewnoscia przespaceruje sie wzdluz Renu :)
OdpowiedzUsuńusciski
Che meraviglia mi piace il tuo stile!!
OdpowiedzUsuńA presto Ketti.
Fajne zdjęcia, miałam wrażenie ze wirtualnie zwiedziłam to miasto.
OdpowiedzUsuń