Pokazywanie postów oznaczonych etykietą torba. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą torba. Pokaż wszystkie posty

piątek, 27 czerwca 2014

live for today dream of tomorrow

Dawno sie nie odzywalam, wiem. Zagladnelam na date poprzedniego posta, byl  jakis czas temu ;)
Dostaje maile z pytaniami co u mnie, daje to do myslenia...
A ja zmagam sie z czasem, zmeczeniem, obowiazkami.
Do dzis, bo jutro obieramy kurs na Południe.


Jestesmy spakowani, szczesliwi, ciekawi nowego.
Liczymy na wielka włoska przygode.



Mialam swoje wielkie plany "szyciowe" ale udalo mi sie tylko jedno zrealizwac.
Uszylam duza torbe plazowa.
Solidna tkanina w bezowe gwiazdki, w srodku bawelniana podszewka z kieszonka na zamek.
Metalowa etykieta i kólka z odzyku, stara torba do niczego sie juz nie nadawala.


 Dobrze ze kólka maja skorzana obwódke, inaczej nie udaloby mi sie ich uzyc ponownie.
Najpierw wycielam otworki, obszylam je, nastepnie metalowe kolka nakleilam na goracy klej i przestebnowalam.


Sznur mial byc grubszy, bialy, bawelniany ale jak sie na ostatnia chwile szuka takiego to zwykle nie ma, musialam kupic jutowy (w najblizszym czasie do zmienienia)
Mam nadzieje ze torba przyda sie nie tylko na toskanskiej plazy :)




Przed podroza doszkalam sie w robieniu dobrych zdjec, chce przywiesc ich cala mase.
Moze uda mi sie w koncu bardziej wykorzystac potencjal jaki daje lustrzanka.


 Tak, Toskania to nasz kierunek, wybieramy sie tam autem. A dokladniej malownicze miasteczko polozone nad samym morzem -Viareggio.
Bedzie swietna baza wypadowa do Pizy, Florencji, Livorno, Lucci mam jeszcze wiecej planow ale z doswiadczenia wiem, ze ma co za duzo planowac :)


Pozdrawiam Was bardzo goraco!
Tym ktorzy tez teraz wybieraja sie na urlop zycze aby byl niezwykle udany.
Atena

duza torba skorzana- Gregorio
torba mala- Salamander
klapki- impressionen

czwartek, 6 czerwca 2013

Słoneczny dzień

Czesc dziewczyny!
Pogoda dopisuje? U mnie jak najbardziej :)
Tak spedzam, krotkie chwile ktore udaje mi sie wyrwac temu szalenczo biegnacemu czasowi.
Bo w koncu chwilka na kawke w milej scenerii tez jest potrzebna.
Z racji ze rododendron teraz jest w pelnym rozkwicie, postanowilam to wykorzystac.
Stolik i krzeslo przenioslam blizej, fajnie tak posluchac brzeczenia zapracowanych owadow.



Na drugim planie widac co nieco tarasu, musze zmobilizowac sie na wieksza sesje wtedy Wam pokaze.
Szklana plyta na singerce juz jest i wyglada swietnie :)
Czarny lampion to niedawny zakup w TKmaxx.


Relax


Ale zeby nie bylo ze tylko siedze na tarasie, o nie.
Przedstawiam romantyczne poduszki na siedziska.



Byla ich spora ilosc, razem jedna na drugiej tworza calkiem fajny widok ;)
 Wiazane z tylu na kokardy, zamykane na zamek blyskawiczny, i sa dwustronne, czyli jak cos sie rozleje to mozna na chwile przerzucic na druga strone i jest ok.



Torba, mam juz jedna taka ale jasna, ta odrobine ciemniejsza.




I koniecznie musze sie pochwalic jakie cuda zawitaly u mnie jakis czas temu :)
TAKA niespodzianke sprawila mi Dagmara.
Szydelkowe serduszka i uwaga drewniany stempel HOMEMADE czyz nie jest idealny, lubie swoje prace wienczyc tagami z wlasnie takimi stemplami (nawet sie zrymowalo hihi)


Dalej kawalek pieknego lnu (krawcowe lubia takie prezenty :)))))
Na zdjeciu dobrze nie widac, ale ma delikatny deseń kwiatowy.


i...


Norweska gazetka pelna swietnych inspiracji :)


Dagmara dziekuje za piekne prezenty, blogowy swiat jest pelen niespodzianek...
Sprawilas mi ogromna frajde!

Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie!
Atena

piątek, 10 sierpnia 2012

Summer bag

Takie dni jak dzis lubie, poczatek weekendu, piekne slonko nad glowa, i po raz pierwszy chyba w tym roku udaje mi sie pisac post na tarasie.

Dzis bedzie o pewnej torbie ktora tuz przed urlopem, doslownie na dzien przed postanowilam uszyc, w sumie malo czasu ale mysle sobie co tam zdaze.
Nie mialam na nia konkretenego pomyslu, czesto w trakcie szycia przychodza najfajniejsze.
I w rezultacie wyszla calkiem przyjemna torba na co dzien.
Przydala sie na zakupy, na piknik, nad jezioro.


Jest z dosyc grubej bawelny, w srodku kraciasta podszewka.
Rączki z alcantary.


Grafika od niezastapionej w tym temacie Bree.
Zawsze moge na Ciebie liczyc, buzka kochana!


Zastanawialm sie co zrobic z prostokatnym dnem, bo po wlozeniu do niej czegokolwiek nieladnie zwisalo.
I padlo na usztywnienie calego dolu. Sprawdzilo sie rewelacyjnie.



*******************************
Chcialabym jeszcze pokazac cos co czekalo na mnie w Polsce. To przemile niespodzianki od blogowych kolezanek.
Naprawde nie wiem czym ja sobie zasluzylam, ze wciaz tak mnie milo zaskakujecie.

Niezwykle uroczy vintage dzbanek znalazlam w przesylce od Grazyny ale to nie wszystko nizej dalsza czesc konik i zegar.
Na zdjeciu jest tez swietna wiklinowa taca ktora przywedrowala prosto od Oli.
Z lewej strony dobry pomysl na wykorzystanie woreczka ( dawny prezent od Bree)  u mnie jako oslonka na wazonik.

   
Drewniany konik i zegar ktory wciaz wedruje po domu ,zastanawiam sie gdzie mu bedzie najlepiej ;)




Kolejną uroczą osobką ktora sprawila mi tyle radosci jest Anabel.
Tabliczka ma dwie rozne strony...

...to druga slodka strona ;) do tego pyszna herbatka o czekoladowo-pomaranczowym smaku.
I mydelko ktore w pierwszej chwili myslalam ze jest czekoladka hihi


I  przesylka od Lacrimy ta naczekala sie na mnie,  no i tak jak sie spodziewalam zawartosc absolutnie mnie zaskoczyla.
Koronek, serwetek zrobionych przez Lacrime mam teraz ogromne ilosci.
Czesc to ozdobne "sukienki" na swiece, czesc wykorzystam przy szyciu a nawet mam dwie piekne koronki ktore doszyje do recznikow.
Oprocz tego piekne drobiazgi ktore z pewnoscia sie przydadza.



Dziekuje dziewczyny za wszystko, nawet nie wiecie ile sprawiacie mi radosci.
Usciski dla Was.

Przyjemnego popolodnia i udanego weekendu.
Atena

ps: dzis postaram odpisac na zalegle maile, ostatnio mialam male klopoty z internetem