Mamy nareszcie ten upragniony i wyczekiwany maj.
Od samego jego poczatku pogoda u nas wysmienita, slonko, ciepelko, tylko dzis jakies zalamanie i pierwszy, mozna powiedziec letni deszczyk.
Natura z calych swoich sil pokazala na co ja stac, zielen wybuchla doslownie z dnia na dzien, drzewa uginaja sie od kwiatostanu.
Jest pieknie!
U mnie w domu tez maj :)
Galazka magnolii sztuczna owszem, ale skusialam sie bo jest piekna i duzo wygladem nie odbiega od oryginalu hihi, a ja nie odwazylabym sie na zerwanie tej prawdziwej.
W sypialni tylko delikatne zmiany, dywanik zamieniony na nieco lzejszy i bardziej letni.
Nad lozkiem wisial azurowy obraz, ale sciagnelam go i mysle nad czyms nowym. Jakby dalej wisial to pewnie nie predko bym sie na cos zdecydowala, a tak to musze szybciej dzialac ;)
Moze macie jakies pomysly?
No i taras.
Oj, tu sie dzieje i to duzo, ze zdjeciami jestem w tyle, bo te obowiazywaly jakis tydzien temu.
Dzis jest juz przyjemniej o nowe uwaga czarne donice, srebrne lampiony i biale hortensje.
Ale nowych zdjec jeszcze nie zrobilam, a chcialabym pokazac wszystko po kolei, jak sie tu zmienialo.
Poczatkiem bylo polozenie desek, nastepnie trawa.
Ona zawsze spedzala sen z powiek mojego meza, nigdy nie mielismy super trawy, dlatego zdecydowalismy sie na polozenie juz gotowej.
To prawdziwa trawa, kupuje sie ja w takich rolkach jak widac, uklada na przygotowanym wczesniej podlozu i czeka az sie ukorzeni :)
Dzis juz jest sporo wyzsza, przyjela sie wspaniale, i jutro czeka ja pierwsze koszenie.
Idealna :)
Na duzy tarasowy stol jeszcze czekam, podobno ma byc gotowy w polowie maja, zobaczymy.
Przy tak pieknej pogodzie nie moglam zrezygnowac z kawki na tarasie. Przynioslam stol z piwnicy, nakrylam obrusem i jest, na razie poki co wystarcza.
A tu mala zapowiedz tego co bedzie.
Poszlam w innym kierunku niz planowalam, bedzie ze szczypta elegancji, dobrego smaku, minimalizmu.
Kwiaty jakie juz czekaja na posadzenie to tylko biale hortensje i tylko te bede miala, moze pojawia sie inne kolory ale zostaje przy jednym gatunku.
Zobaczymy co z tych planow wyniknie, wiadomo kobieta zmienna jest.
Przyjemnego tygodnia!
Atena