Lubie w moim domku świece.
Migocace plomienie daja niezwykly blask, ktory tworzy magiczny klimat.
W zimowe wieczory zawsze je pale.
A latem wynosze na taras. Najbardziej lubie biale , ktorym zawsze dodaje cos od siebie.
Te dwa świeczniki kupilam w kolorze czerwonym.Forma mi sie podobala.
Przemalowalam i wygladaja o wiele lepiej.
Piekna dama z epoki to prezent od mamy.
Moje ulubione...
Tym uszylam lniany woreczek, na ktory nakleilam wydruk.
Przy okazji pudelko zapalek dostalo nowa oprawe.
I wiszace.
Z wczorajszego targu staroci przynioslam zegar typu roczniak. Tu juz rozmontowany,wzielam go ze wzgledu na szklany klosz. I labedz ktory bedzie robil za wazon lub doniczke. A kolekcje labedzi podziwiam zawsze u Malgosi
Pozdrawiam Was cieplutko, zyczac milego dnia.
Ja też kocham świecie, zapalam je codziennie wieczorkiem po pracy, kiedy nareszcie mogę odpocząć :) Są dosłownie wszędzie, małe teelighty, na stole, w latarence.. na półce.. i dla mojego Męża o zapachu Wanilii - jego ulubione w naszej sypialni :)
OdpowiedzUsuńurocze, przypominna mi komunie która lada moment będzie ,za którą muszę się wziąść.
OdpowiedzUsuńTaki własnie chciałabym osiągnąć wystrój domu podczas
uroczystości
Jestem naprawde zachwycona, nawet brak mi slow, tylko patrze i patrze na te przesliczne rzeczy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplo:)
U Mnie też z każdego konta domu wyziera świecznik. Stanowi jedną z ciekawszych form dekoracji domu a jednocześnie daje cieple, przytulne światło. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńTeż kocham świece! Wprowadzają w domu magiczny nastrój. Jak u Ciebie właśnie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Witam w klubie świecowych maniaków hi hi hi ...
OdpowiedzUsuńJa ciągle przyciągam do domu jakieś świeczniki a że nie mogą stać puste, świec mam co niemiara ;-) chyba tylko serwetek mam w domu więcej...
Białe reliefowe świeczniki wspaniałe !!!
Pozdrawiam Aga
P. S. Kilka dni temu przywlokłam do domu podobnego łabędzia ...
Zapomniałam dodać, że odkręconą tarczę od zegara możesz z powodzeniem wykorzystać jako podstawkę pod grubą świecę.
OdpowiedzUsuńNo i ja się dołączę do maniaków świecowych...piękne są Twoje, te w lnianym woreczku boskie...
OdpowiedzUsuńAleż Ty jesteś czarodziejka - nawet na pudełku zapałek czarujesz!:) Faaaajnie!:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Robisz przepiękne kompozycje, świeczniki pięknie się prezentują.ja też chętnie kupuję świece ale potem szkoda mi je palić- i po nastroju:)
OdpowiedzUsuńAtenko, Twoje dekoracje są zawsze takie śliczne romantyczne i "lekkie". Za każdym razem jak tu wchodzę to przenoszę się w piękny świat!:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam świece, palę ich w domu bardzo dużo...każdego wieczoru obowiązkowo. Wprowadzają magiczny klimat i tworzą ciepłą atmosferę. Bez świec to już nie ten sam wieczór...
Bardzo podobają mi się świeczki z motywem dziewczynki-śliczna oprawa!Nie jestem zaskoczona, że to Twoje ulubione:)
A tą Mistery girl i ja się interesuję od jakiegoś czasu, zainspirowana Kamilą z zakamarka:) Lniany woreczek, który pokazałaś to kolejna piękność.
Łabądek na kwiaty świetny, kilka lat temu widziałam takie u koleżanki-przywiozła sobie z Niemiec- i zakochałam się. Wówczas nie znałam magicznego portalu all, więc musiałam obejść się smakiem, ale obecnie są dostępne, więc kiedyś na pewno taki u mnie zamieszka:)
I pokaż koniecznie nam jak już przerobisz zegar:) Ciekawa jestem co skryje szklany klosz:)
Twoje dekoracje są zawsze cudowne, a świecowych i świecznikowych fanów widzę jest sporo i ja zaliczam się do tego grona.
OdpowiedzUsuńPięknie.
Pozdrawiam
hehe, ja chyba nie muszę nadmieniać, że świeczkowa i świecznikowa też jestem :)
OdpowiedzUsuńbiałe świeczniki są świetne! wiesz, zawsze jak ja pisze, ze cos przemalowała/przerobiłam, albo u kogos te słowa czytam, to załuję że nie ma fotki "przed" - bo najcześciej nie ma. a lubie widziec jak bardzo coś się zmieniło :)
pozdrawiam!
Bardzo pięknie i klimatycznie jest u Ciebie:)Ja też lubie świece i ich migotliwe światło, jednak tej zimy miałam trochę dosc przymusowego tygodniowego braku prądu i oświetlenia świecowego;)pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńoj piękne przedmioty Cię otaczają...ja nie mogę napisać "nieźle wygląda" o tym co prezentujesz, bo są to wyjątkowe i oryginalne prace. Dziękuje za odwiedziny na moim blogu:)
OdpowiedzUsuńNo to jesteś bardzo "oświecona":)!
OdpowiedzUsuńPiękne klimaty tworzysz.
OdpowiedzUsuńWoreczek prześliczny,
świeczniki cudne, szczególnie przypadły mi do serca wiszące.
Ja również kocham płomień świec i romantyczny nastrój jaki tworzą.
Niestety nie mam tylu pięknych świeczników w swojej kolekcji.
Pozdrawiam cieplutko.
Zakochałam się w Twoich pięknych świecach. Aż żal je zapalać i patrzeć jak się topią. Są cudne!
OdpowiedzUsuńPrześliczne te wszystkie twoje dekoracje, zaglądam już trzeci raz do tego posta i ciągle coś nowego na fotkach odkrywam :))
OdpowiedzUsuńPiękne te świeczniki.Nie bardzo wyobrażam sobie ich w czerwonym kolorze.Teraz wyglądają rewelacyjnie.
OdpowiedzUsuńW ogóle niesamowicie u Ciebie.Tylko patrzeć i patrzeć.
Łabędzie mnie też się podobają.Mam w domu trzy sztuki...
Pozdrawiam
Coś mi się zdaje ,że podobnie jak moja przyjaciółka lubisz świece,ale żal Ci je palić..pieknie u ciebie...i zauwazyłam piękny widok za oknem..do kompletu\\mnie osobiście zachwyciła twoja dbałość o detale..pudełeczko zapałek...wszystko cud miód malina
OdpowiedzUsuńRzeczywiście świece są czarodziejkami nastroju. Pięknie je ozdabiasz.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.
Ale u Ciebie pięknie!! Magicznie. Ja też uwielbiam blask świec, codziennie wieczorem zapalam:) Piękny futerał na świece uszyłaś i cudnie ozdobiłaś pudełko zapałek.
OdpowiedzUsuńPrzesyłam uściski:)
Też bardzo lubię blask świec, a ich magia najbardziej na mnie działa zimą, teraz nie wiem dlaczego, ale bardzo rzadko je zapalam :)
OdpowiedzUsuńUbranka świeczkowe piękne ale najbardziej mnie urzekło magiczne pudełeczko zapałek :))
Uściski
Witaj Atenko!
OdpowiedzUsuńWszystko w Twoich rączkach zamienia się w złoto, dostaje duszy.
Mnie też zafascynowało pudełeczko od zapałek, mimo że świeczniki i świeczuszki są piękne, ale pudełeczko----od zapałek----takie małe---,
a ubrałaś go ślicznie, to znów coś nowego.
Stasia.
Piekne drobiazgi i a swieczniki oczywiscie fantastyczne. Przed momentem przeczytalam komentarz Ushii i musze powiedziec,ze widok swicznikow przed przerobieniem przypuszczam,ze jeszcze bardziej pokazal nam jak wiele zrobilas, by przyciagaly swa uwage. Czesto ogladamy prace, zachycamy sie nimi i niewatpliwie nie zdajemy sobie sprawy z tego wiele autor musial wlozyc inwencji i pracy by uzyskac tak cudowny efekt.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cie niezwykle cieplo...Ania
Piękne dekoracje. Ja osobiście uwielbiam świeczki, ale jeszcze bardziej ich zapach. Korzenne, czekoladowe, cynamonowe... jeżeli nie masz takich w swojej kolekcji to koniecznie kup i sprawdź czy te zapachy przypadną Ci do gustu, bo ja za nimi szaleje :)
OdpowiedzUsuńPrześliczne. Wszystko - no prawie wszystko bo dużo tu tego pooglądałam i jestem pod wielkim wrażeniem. Chciałabym widziec Twoj dom. Musi byc w nim prześlicznie...jasno, przestronnie, lekko.
OdpowiedzUsuńGratuluję gustu i umiejętności.
Pozdrawiam.
ps: Dziękuję za odwiedziny mojego raczkującego bloga
Piękną masz kolekcję,piękne dekoracje! Dodaję blog do ulubionych i zapraszam do mnie:)Gruszkowe świeczki bardzo ciekawe i ten woreczek śliczny!
OdpowiedzUsuńoj piekne masz wyeksponowane swiece, ja tez je bardzo lubie, i robie i dlatego co zrobie to znika......
OdpowiedzUsuńbede tu czesciej zagladac, zapraszam tez do siebie
Piękne zdjęcia :) ja tez uwielbiam kiedy w domu wieczorem wszędzie pozapalane są małe świeczuszki - to nadaje wyjątkowego klimatu :)
OdpowiedzUsuńIlekroć u Ciebie jestem, zachwycam się Twoimi przedmiotami i kompozycjami.
OdpowiedzUsuńMasz mnóstwo przedmiotów, które są bliskie memu sercu :)
A świece, świeczniki, latarenki i różne lampiony to wręcz moja chorobliwa pasja :)
Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie :)
Wszystko piękne ,delikatne i dopracowane .Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń