Dzis bedzie o mojej milosci do przemalowywania wszystkiego na bialo.
Wiem ze wiekszosc z Was tez uwielbia ten kolor, ale jak go nie lubic skoro tak pieknie rozjasnia nasze domy i zycie.
Moje mieszkanie w ogromnej wiekszosci tonie wlasnie w bieli.
Mozna bylo nie raz sie przekonac, i teraz tez tak bedzie.
Lusterko juz pokazywalam, na samym pocztku mojej przygody z blogiem.
Ale poleczka pod nim jest niedawnym zakupem starociowym, i teraz dopiero razem zawisly.
Wcale jej nie szukalam, pojechalam do Homburga (nie Hamburga) po stol, niestety nie bylo nic ciekawego, a poleczka doslownie sama wpadla w moje rece.
Tak wygladala przed metamorfoza.
Potraktowalam ja papierem sciernym, nastepnie pomalowalam podkladem (primerem), i na to biala wodna Duluxa.
Na koniec lekko przetarlam na krawedziach.
Z ta szkatulka postapilam identychnie jak przy poleczce.
Jest bardzo malutka, ale jej ksztalt bardzo mi sie spodobal.
Tu przed malowaniem.
Papierem ciezko bylo usunac farbe z zakamarkow, ale szczotka poradzila sobie dobrze.
I kolejna przemiana tu ramki.
Nowy haft damy ktora juz znacie.
Nie zrobilam ramce zdjecia przed, ale wygladala mniej wiecej tak.
Zakupilam jeszcze taki krzyzyk, planuje przemalowac go, ale jakos w tej wersji tez mi odpowiada.
*********************************************
Kolejny raz doswiadczam i przekonuje sie o wspanialym serduszku blogowych kolezanek.
Tu mowa o Oli, ktora wygrala w moim ostatnim candy lampion.
Postanowila zrobic mi cudowna niespodzianke.
Ola trafila w moj gust idealnie, a oto co otrzymalam.
Zawieszke szczescia i ptaszynke ktora powiekszyla moja ptasia rodzinke.
Olu dziekuje pieknie za te urocze prezenciki.
*************************************************
A w niedzielną wycieczke rowerową, trafilam na pola slonecznikow.
Pogoda sloneczna choc zimno bylo.
Te przywiozlam ze soba do domku, rozjasnialy pochmurne dni, jakich w tygodniu nie bylo malo.
Pozdrawiam cieplutko i zycze aby nadchodzacy weekend byl sloneczny i piekny jak te sloneczniki.
Ateno och jak pięknie...zachwycam się i podziwiam cały czas. Wszystko takie piękne z dusza i klimatem...nastrojowe.
OdpowiedzUsuńUwielbiam do Ciebie zaglądać i delektować się Twoją twórczością;)
Ciepło pozdrawiam i ślicznie dziękuję za odwiedziny na blogu.Bardzo mi miło na serduchu.
Uściski posyłam!
Tyle na raz że pomieszało mi się co mam napisać, aha, "zemglałam" na widok półki, taka mi się marzy, rameczki okrągłe i owalne w moim świecie są nie do zdobycia, więc zazdroszczę , pomimo że uwielbiam bawić się kolorem , wybielanie strasznie mi się podoba , ja też chcę takie słoneczniki bo mi smutno i wygląda że jestem okropna a tak naprawdę wszystko cudne i lubię do ciebie zaglądać.Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńCudnie zmieniłaś półeczkę. Pięknie współgrają z dodatkami retro.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Piękne przeróbki, jak zwykle zresztą :))))))Uściski gorące przesyłam !
OdpowiedzUsuńewa z sosnowego lasu
Atenko, jestem zachwycona przemianami! Cudne, cudne i jeszcze raz cudne! Pozdrawiam b serdecznie:)
OdpowiedzUsuńMetamorfoza polki udala sie na piatke. Mnie sie tez marzy taka .Jakos nigdy mi sie nie trafila.Potrzeba tylko troszke cierpliwosci ,bo na gratach mozna znalezc czasem piekne unikalne przedmioty.Rameczki tez wyszly pieknie.W bialej kolorystyce jest im o niebo lepiej.Ja wybielilam wszystkie jakie mialam w domu.Teraz musze sie zabrac za oprawe.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńWiesz, ze juz mnie zarazilas... :) ale przede mna to jeszcze daleka droga bo dopiero zaczynam sie bawic z biela :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cie cieplutko
Cuda, cudenka!
OdpowiedzUsuńNo w takiej poleczce trzeba zobaczyc to "Cos"- i Ty to znalazlas. Jest po prostu piekna i pasuje do Twojego lustra. No na prawde pieknie to razem wyglada!
To dziwne, jak tylko jakis nieciekawy przedmiot dostanie bialy kolor, to zaraz zyskuje na wygladzie. Tak jak ta ramka. Cudo.
Ale krzyz zostawilabym chyba taki jaki jest, ma wielki urok w sobie.
No no, widze, ze rowerek sluzy, oj sluzy! A jak pieknie wyglada na tle tego pola slonecznikowego.... no nie mowiac ju o Tobie, musialam Cie szukac! ;)
Pozdrawiam i pieknej pogody zycze!
Dagi
Anetko pięknie te skarby;)Półeczki szczerze zazdroszczę... ;) Ślicznie u Ciebie;)Ja właśnie walczę z wałkiem i z moim bieleniem ;)
OdpowiedzUsuńKochana ta Ola prezencik bardzo słodki... ;)
Zdjęcia piękne, bardzo pozytywne ;)
Pozdrawiam cieplutko ;)
choć w moim domu raczej mani bielenia nie będzie...nie moje klimaty..to bardzo lubię na nie patrzec na twoim blogu.....a wiesz,mam podobną półeczkę....cos muszę wykombinować....ale raczj w szarościach i beżach.Uwielbiam twoje pomysły!!!Słoneczniki-moje ukochane kwiaty..:)
OdpowiedzUsuńPółka jest zachwycająca! Wygląda, jakby była stworzona do tego lustra i nie mogła bez niego istnieć - brawo! Wszystko mi się podoba, z resztą jak zawsze u Ciebie, jest tak spokojnie, ciepło i przytulnie...o takim domu z takim klimatem marzy chyba każda z nas...Pole sloneczników przepiękne, przekonujesz mnie, że jesień potrafi być piękna...
OdpowiedzUsuńOby takie wpadki zdarzały Ci się częściej! Półeczka szkaradziejstwo przed ale po przemianie aż miło popatrzeć! A krzyżyka nie ruszałabym, taki czarny jest śliczny!
OdpowiedzUsuńHa ha ...przynajmniej nie miałaś pustych przelotów . Skąd ja to znam jedziesz po stół , wracasz z konsolką .Bardzo mi się podoba po przemalowaniu zresztą wszystkie rzeczy które wpadły Ci pod pędzel wyglądają wyśmienicie. Krzyż jest piękny ,nie widzie dokładni...czy on taki trochę pordzewiały? Bo jeżeli tak ,zostawiłabym go w obecnej formie ...ale to mój fix ...lubię rdzę .
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.
Piękne te Twoje przeróbki Ateno. Pobielona półeczka, razem z lustrem tworzy niezwykle ozdobny mebelek. Masz niesamowity gust i wyczucie piękna. Najmniejszym drobiazgiem uzupełniasz dom bardzo stylowo i konsekwentnie. podziwiam i zawsze chętnie tu zaglądam. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńNiesamowite, jak wydobyłaś duszę z tych przedmiotów. No i ta aranżacja ze szpulkami. To moje marzenie- są piękne! Miło tu do Ciebie zaglądać, od-razu poprawia się człowiekowi nastrój;))
OdpowiedzUsuńPięknie u Ciebie...
OdpowiedzUsuńAle miałaś szczęście, że trafiłaś na pole słoneczników - słoneczniki to moje ulubione kwiaty!:)
Pozdrawiam serdecznie i ciepło!
Bialy rulesss...świetne przemiany, ale tą półeczką to mnie rozwalilaś.Taki maszkaron przed i prawdziwe cudo po.Tylko ty moglaś tego dokonać. Maleńka dama również śliczna, pieknie prezentuje się w tej ramce. Krzyża nie maluj, jest piękny i dostojny w swojej obecnej postaci:)Pieknie ci ze slonecznikami dookola:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJakie to wszystko u Ciebie śliczne, dopracowane, pełne elegancji...
OdpowiedzUsuńSłoneczniki natomiast dech zapierają!
bardzo trafne liftingi, konsolka zmieniła sie nie do poznania i wygląda teraz 100 razy lepiej, dobrze, że dostrzegłaś w niej piękno ;) krzyz piekny taki jaki jest, nic bym z nim nie robiła :)
OdpowiedzUsuńAtenko życze Ci aby cała jesień była jak te słoneczniki!
;)
Jesli takie cuda przywiozlas z Homburga, to zastanawiam sie jakie bogactwo mozna znalezc w Hamburgu. Zazdroszcze udanej wyprawy. A sloneczniki bajeczne.
OdpowiedzUsuńPółka pierwsza klasa. Cudo!!! Aranżacja na półce CUDO!!! (tylko te świecidełka na szpulkach są zbędne i nie pasują). Ramka przepiękna. Krzyżyk zostaw czarny - jest ekstra. Szkatułka i haft z ramką prześliczne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
PS uwielbiam Twoją twórczość i blog
Świetne metamorfozy:)))
OdpowiedzUsuńKrzyż też bym zostawiła taki jaki jest, fajny kontrast dla bieli:)
Pozdrawiam cieplutko
Dzieki dziewczyny za wskazowki, krzyza w takim razie nie bede malowala.
OdpowiedzUsuńIta-takiej prawdziwej rdzy na nim nie ma, moze tylko troszke "sztucznej";-)
Półeczka rewelacyjna!!!
OdpowiedzUsuńPiekne zdjęcia z rowerem
Witaj Anetko
OdpowiedzUsuńPiękne to Twoje ,,bielenie'' już nie mogłam się doczekać tych fotek. Powiem Ci, że jak zawsze zaskoczyłaś mnie pozytywnie:)
Półeczka i lustro śliczne w moim klimacie:)
No i te foty wsród słoneczników .......napiszę to jeszcze raz przepiękne:)
Dzisiaj skrobnę do Ciebie@
Pozdrawiam słonecznie
PS. Niebawem zamieszczę moje meblowe wytworki:)
OdpowiedzUsuńBiały zawsze w modzie - zwłaszcza wśród blogerek. rewelacyjna metamorfoza przedmiotów.
OdpowiedzUsuńi to pole słoneczników - ale byłoby skubania pestek :) hihi
pozdrawiam
uwielbiam bielone meble ,wygladaja tak dostojnie i elegancko .Przypadły mi do gustu twoje drewniane szpulki może zdradzisz mi gdzie takie można dostać.A sloneczniki cudne az grzech nie było by zrobić zdjęcia.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
cudowne przemiany. jednak szkatułkę pozostawiłabym w pierwotnym i oryginalnym wybarwieniu:) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńKochana Pieknie u Ciebie ja zawsze...
OdpowiedzUsuńTez uwielbiam biel w domu...jak bym mogla to zrobilabym bombe z bialej farby i caly dom na bialo wysadzila.
Wszystko u Ciebie kochana sliczne, nie ma wyjatkow
pozdrawiam Cie serdecznie i slonecznie kochana...i zycze milych wakacji
xxx
Witaj Kochana,
OdpowiedzUsuńjak wszystkie tu kobietki rozpływam się nad tym co potrafisz zrobić z rzeczami, które wydają się czasami nijakie. Proszę o jak najwięcej fotek bo tak miło popatrzeć na coś pięknego.
Ucałowania
Kasia
kbardy@wp.pl
Też mi się podoba, zwłaszcza półka. Miło patrzeć, szkoda, że ja jeszcze nie mam takich rzeczy. Jednak żeby coś fajnego znaleźć, trzeba czasu...
OdpowiedzUsuńod czego zacząć, zacznę od końca- słoneczniki cudowne! ale by się przydały u mnie dzisiaj,tak ponuro za oknem ;/.
OdpowiedzUsuńPodziwiam Twoja i innych blogerek umiejętność widzenia w rzeczy jej późniejszej metamorfozy.Ta półka jest piękna!Wszystkie pokazane drobiazgi są urocze, najbardziej utknął mi w głowie ten krzyż.Jest taki tajemniczy, kojarzy mi się z celtyckimi .Niesamowity!
Metamorfozy bardzo udane,półeczka i lusterko oraz wszelkie dodatki cudownie skomponowane.Twoje słoneczniki przeniosły mnie na chwilę do Toskanii gdzie ostatnio spędzałam wakacje.Pozdrowionka
OdpowiedzUsuńPiękne metamorfozy, półeczka rewelacyjnie wygląda pod tym lusterkiem. Świetna też ta szkatułka i ramki, pięknie tam u ciebie, Anetko :)) I wprost cudownie wyglądają te słoneczniki w wazonie, jak wielkie słońca :))) Buziaki ślę ciepłe :)
OdpowiedzUsuńSuper Ci wyszla ta poleczka, zakup udany, jestem pewna ze stol i tak znajdziesz :D Tez lubie bielic to i owo, naprawde w fantastyczny sposob mozna ukazc przedmiot w nowej szacie i nadac mu calkiem inny charakter.Tak jak Ty wlasnie zrobilas. A zdjecia a dokladnie chodzi mi o aranzacje - wysmienicie zrobione.
OdpowiedzUsuńMaly szabrownik z Ciebie, ale ja tez jestem lasa na takie sloneczniki, wlasnie mi przypomnialas jak w nocy gdzies na polu rwalismy lawende hahaha szkoda ze fotki nie cyknelam.Rower...ahh co bede pisac...
Pozdrawiam Cie cieplutko
Bree-taki szabrownik to ze mnie nie jest, tam na polu stoi skrzyneczka do ktorej wrzuca sie pieniazki za zerwane sloneczniki;-)
OdpowiedzUsuńTakich pol z roznymi kwiatami i skarbonka jest tu duzo. U Ciebie tyle ze na peryferiach miasta pewnie tez sa.
U Ciebie wszystko zyskuję piękny wygląd:))świetnie Ci to wychodzi!!!
OdpowiedzUsuńCieszę się,że drobiazgi przypadły Ci do gustu:))
A słoneczniki wyglądają bajkowo:))
pozdrawiam Cię serdecznie!
Czekałam, czekała i doczekałam się na zawieszenie półeczki ;-)
OdpowiedzUsuńZ lusterkiem prezentuje się pięknie i doskonale komponuje się z całym użądzeniem salonu ;-).
Normalnie pakuję walizkę i przyjeżdzam na kawę żeby popodziwiać nowe zdobycze ;-) i wspaniałą aranżację kącika półeczkowego ;-)
Mam nadzieję że mój sms dotarł ;-)
Buziole posyłam Aga
Wszystko świetnie się ze sobą komponuje. Delikatnie i gustownie. Przepiękne klucze. Słonecznikowe pola to wielki uśmiech ziemi w stronę nieba:)Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPółeczka jest prześliczna i jak idealnie pasuje do lustra. Tak, to fakt, że na starociach można cuda odnaleźć, sama jestem ich wielką, wierną fanką. Cała reszta pokazanych przedmiotów jest równie urocza, ale półka bije wszystkie:-)
OdpowiedzUsuńA słoneczniki śliczne, aż w domku jest od razu jaśniej i weselej.
Pięknie u Ciebie. Półeczka cudnie wyszła. Słoneczniki takie pełne ciepła a tu , na Ukrainie, stoja juz tylko wielkie pola suchych smutnych, szaro-burych słoneczników
OdpowiedzUsuńPoleczka jest obledna! Wspaniale prezentuja sie wybielone przez Ciebie przedmioty! Zazdroszcze wyprawy po sloneczniki - to nie to samo co kupic je na bazarze....
OdpowiedzUsuńCudownie, cudownie kochana!!!!! Ja walczę pomiędzy bielą i szarością, i na razie u mnie zostaje tak jak jest.
OdpowiedzUsuńKrzyż zostaw, jest świetny i super kontrastuje z bielą. Hafty i ramki boskie. A słoneczniki, jak to słoneczniki, słoneczne i radosne. Piękne zdjęcia!!!
Ściskam:))
Uwielbiam biel, ale w moim domu panuje raczej kolor drewna i slonecznika (zolty i zielony) ze wzgledu na lenistwo. Ale popatrzec, to ja moge i to dlugo, az sie napatrze do syta. Polka i lustro to tak jak palce w jednej rece pasuja do siebie jak ulal. Sama nie zmienilabym nic w tej kompozycji. Jest taka jak potrzeba. Czyli jak mowi moje dziecie "just right".
OdpowiedzUsuńDzieki rowniez za obrazek. Poddalas mi pewien pomysl. Jesli tylko pozwolisz mi zmalpowac twoja prace, bede ci bardzo wdzieczna. Musze przygotowac cala mase prezencikow bozonarodzeniowych.
Ooo, fantastyczne lustro i półeczka. Kiedyś nie przepadałam za bielą, ale od jakiegoś czasu zaczynam ją doceniać. :)
OdpowiedzUsuńAleż mi się ta półeczka spodobała ;o)
OdpowiedzUsuńTy potrafisz stare rupieci zmienić w dzieła sztuki - takie delikatne i dostojne ;o) Ubóstwiam Twoją prace ;o)
I półka i ramki zachwycają swoimi dekoracyjnymi detalami. W wersji bielonej wyglądają zdecydowanie lepiej. Udało Ci się zdobyć fantastyczne rzeczy.
OdpowiedzUsuńPięknie wszystko przetwarzasz-półeczki "przed" nie zaszczyciłabym spojrzeniem a tu takie cudo!
OdpowiedzUsuńSą ludzie ,którzy mają dar do tworzenia rzeczy pięknych i niepowtarzalnych ,należysz do nich bez wątpliwości. Umiejętność tworzenia takiego klimatu jest bezcenna. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńojej...ależ pięknie! jak Ty wyszukujesz te wspaniałości ?!
OdpowiedzUsuńjestem pod ogromnym wrażeniem :)
bielenie jest zarazliwe, oj jest.
OdpowiedzUsuńPieknie przeobrazilas nowe zdobycze, ja teraz w niedziele trzymalam takie rameczki w rece, i nie wzielam bo za plecami brat jeczal ze zglupialam a teraz zaluje, nie czesto mam okazje w takim miejscu byc i takie rzeczy ogladac bo u mnie na pchlim targu nie ma takich pieknych rzeczy. Pieknie u Ciebie Anetko.
Pobielanie jak najbardziej rozumiem a słoneczniki cudne! Pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuńWszystkie metamorfozy wyszły cudnie.
OdpowiedzUsuńPole słoneczników rewelacja aż wzięła mnie tęsknota za letnim słońcem.
Pozdrawiam serdecznie:)
półeczka mnie powaliła ale reszta też piękna :-)
OdpowiedzUsuńAch, po prostu umarłam jak to wszystko zobaczyłam!! Wszystko u Ciebie jest tak cudne. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńTy szalona Pobielaczko " ;];];];]
OdpowiedzUsuńPięknie!!!!
Dziękuję Atenko ;]]]
Bardzo mi milo ,ze podoba Ci sie to co robię ,z ust tak wielkiej Artystki jak Ty to wielki zaszczyt ;].Twój blog jest dla mnie inspiracją ,wszystko jest takie piękne i perfekcyjnie wykonane ;]
Ty to dopiero tworzysz ;]]]
bużka
Tęskniłam za blogowym światem,mało czasu u mnie ostatnio,ale cieszę się,że znalazłam go aby zajrzeć do Ciebie,bo zmotywowałaś mnie na weekend do pracy twórczej ogromnie.Pięknie u Ciebie jak zwykle.A te szpulki jak widzę to prawie płaczę z zazdrości.Pozdrawiam i całuję.Bożena
OdpowiedzUsuńAnetko!
OdpowiedzUsuńJakie piękne bieluskie klimaty u ciebie i te słoneczniki mnie rozweseliły. U nas po przymrozkach nic nie zostało tylko czekać jak opadnie ostatni jesienny liść.
Anetko też wszystko co się da przemalowuję na biało :)
OdpowiedzUsuńPiękna sesja słonecznikowa, śliczne zdjęcia! :)
Dama haftowana piękna,szpulki cudowne w ogóle wszystko piękne i takie bardzo romantyczne.
Buziaki :)
Cudny biały kącik stworzyłaś!!! :) śliczny jest, a te zdjęcia ze słonecznikami wyglądają jakoś tak wiosennie! :P Buziaki :*
OdpowiedzUsuńoch jaka piekna ta poleczka, tez bym taka chciala! idelanie pasuje pod lustrem.
OdpowiedzUsuńKrzyza bym nie malowala, ciemny moim zdaniem jest piekniejszy, poza tym jest dobrym kontrapunktem do bieli, podkresli ja.
Sloneczniki sa cudowne, bardzo je lubie, zreszta lubie wszystkie kwiaty;-)
sciskam, buziaki i milego weekendu
Basia
pięknie wszystko przerobiłaś:półeczka i kuferek miodzio;))
OdpowiedzUsuńWszystko co robisz jest piękne.Potrafisz z normalnych rzeczy zrobić cuda które ozdabiają Twój piękny dom. Zdjęcia z pola ze słonecznikami super. Jeszcze nigdy na oczy nie widziałam takiego pola. Wycieczka udana bo flakon pełen pięknych słoneczników.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Oniemiałam na widok tych cudnych rzeczy, przepiękne metamorfozy !!!
OdpowiedzUsuńNiesamowite metamorfozy...choć pole słoneczników bardziej mnie kręci!!!Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńAnetko wszystko wyglada rewelacyjnie. Bardzo ładnie Ci to wyszło.ja też się wezmę za lusterko , bo mam podobne ale w wersji mini.
OdpowiedzUsuńA teraz wiem jak to zrobić.
Pole słoneczników wygląda imponująco jeszce przypomina o lecie. Piękne zdjęcia.
pozdrawiam
Uwielbiam słoneczniki, pole wygląda wspaniale i bukiecik w domku też masz uroczy. Półeczka urocza, pewnie w tym złotym kolorze, to nawet bym nie zwróciła na nią uwagi a Ty takie cudo z niej zrobiłaś:)
OdpowiedzUsuńŚlicznie u Ciebie jak zawsze, pozdrawiam cieplutko, miłego dnia!
Lustro z konsolką wyglądają jakby zawsze były razem w komplecie! Masz piękny krzyż i hafcik mi się podoba, może w wolny wieczór też sobie wyhaftuję damę:) Cudne słonecznikowe pole!! Pozdrawiam mocno!
OdpowiedzUsuńprzepiękne romantyczne klimaty :)
OdpowiedzUsuńJaki piekny slonecznik miedzy slonecznikami:)
OdpowiedzUsuńTo tak wyjatkowe kwiaty... proste i jednoczesnie krolewskie. Anetko, polka, ramka i szkatulka - doskonalosci. Ja zawsze niecierpliwie czekam na Twoje posty i nigdy sie nie myle, ze cos bialego poprostu musi sie w nich pojawic:) Krzyzyk tez fajny upolowalasz, ale mnie dzisiaj najbardziej zachwycila ta nie pobielona ramka, ma doskonale wzory! Prezenciki cudowne:)
Sciskam Cie mocno:)
półeczka jest przepiękna! Szkatułka i rameczka także. Cudownie wyglądają po metamorfozie. Półeczka z lustrem wspaniale się prezentuje. Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńCiekawie tu u Ciebie. Będę zaglądać i dodaję bloga u siebie do linków:) Pozdrawiam Aneta:)
OdpowiedzUsuńWitam Cię bardzo serdecznie. Zapracowana jestem ostatnio- późno wracam , ale właśnie usiadłam na trochę, by odreagować pracę. Czekałam na Twój post. Twoją półeczkę nazwałabym konsolą / konsolką . Jest cudowna- po Twojej przemianie, dałaś jej drugie życie. Wspaniale wygląda w połączeniu z tym lustrem. Tak jak komplet właściwie . Podziwiam jak zawsze wszystkie zdjęcia- tyle na nich klimatycznych detali... Szkatułka to już klasyka tej kolekcji- to wszystko jest z jednej pięknej bajki i ramka znakomicie do tego pasuje. Krzyżyk chyba też pozostawiłabym oryginaly , bo tak świetnie się prezentuje ,a jego kolor na swój sposób podkreśla biel otoczenia.
OdpowiedzUsuńMarzy mi się kiedyś przemalować na biało moje ludwiczki, poprzecierać, ale chyba na marzeniach się u mnie skończy. Mam świadomość jak wiele pracy trzeba włożyć, by fachowo , a przynajmniej dobrze i starannie- odmienić mebel... A ja długo się zbieram i często na raty działam... Taki gatunek leniwca jestem.
Cudna, przecudna sesja słonecznikowa!!! No a Twój rower znów przyspieszył mi puls (((;
Moc uścisków serdecznych posyłam , pogodnego weekendu życzę.
witaj Póleczka przeurocza podobnie jak ramka i podełeczko.
OdpowiedzUsuńSuperowe klucze rzuciły mi sie w oczy.
Cudne.
Piękny prezencik dostałaś.
Ale najbardziej niesamowita jest Twoja relacja z pola słoneczników.
Piękne zdjęcie. Piękna Ty.
Pozdrawiam
rowerek w akcji,poboma mnie się
OdpowiedzUsuńa jeszcze te słoneczniki ... :-)
Ateno niedługo cały świat utonie w bieli :-) bo zima się zbliża.
OdpowiedzUsuńJa tęsknię za kolorem a słoneczniki go mają !
Lustro z półeczką pięknie się prezentuje, tak samo jak i pozostałe pobielone przedmioty:)))
OdpowiedzUsuńA o słonecznikach to już zapomniałam, u mnie po przymrozkach, większośc kwiatów już musiałam wyciąc bo przemarzły, i tylko liście lecą z drzew....
Gorące pozdrowienia przesyłam i podziwiam pole słoneczników:)
Lusterko z wybielona poleczka jest po prostu "zniewalajace"...
OdpowiedzUsuńMusze przyznac Ateno,ze post ten po prostu mnie zauroczyl...pudeleczko takie eleganckie, sloneczniki tak cieple,a wyszyta kamea w tak pieknej stylowej ramce po prostu od dzis bedzie mi si snila po nocach:) Cudowna!!!
Jestes mistrzynia smaku. Wracam do zdjec by znow moc troszke pozachwycac sie Twoimi pracami.
Anetko, poleczka i szkatulka wyszly Ci suuuper:)) sa takie....francuskie. Kompozycja slonecznikow- bajkowa a...krzyz pozostawilabym "w oryginale"
OdpowiedzUsuńSliczne przemiany, wszystko co zaprezentowalas o wiele lepiej sie prezentuje w bieli. POzdrawiam serdcznie.
OdpowiedzUsuńAteno nie wiem od czego zacząć bo wszystko jak zawsze piękne, dopracowane, takie Twoje :)))
OdpowiedzUsuńBiel pokochałam jakieś 4 miesiące temu gdy zaczęłam częściej zaglądać na skandynawskie blogi :)
I teraz wszystko co tylko mogę przemalowuje na biało :)
Kochana muszę do Ciebie maila skrobnąć , może jutro znajdę chwilkę :)
buziole :**
Przepiękne!!!
OdpowiedzUsuńWitaj,
OdpowiedzUsuńCudnie odmalowałaś nowe skarby !!!
A TY wśród słoneczników jaśniejesz blaskiem.
Buziaki
Ateno,
OdpowiedzUsuńto ze nie pisze do kazdego postu komentarzy, to nie znaczy, ze nie podziwiam Twoich zdjec. Poleczka Ci wyszla wspaniale a pudeleczko szkoda mowic. Jak zwykle wszystko dopracowane i wspaniale. No a sloneczniki - ma sie wrazenie ze lato wrocilo.. Krzyz bym zostawila taki jak jest.
Pozdrawiam goraco
Ela
Fantastyczne to lusterko z półką pięknie się komponują :)) i to krzyżykowe cudeńko...hmm
OdpowiedzUsuńSłoneczniki uwielbiam, zawsze rozświetlają
Ściskam Cię mocno
jesteś prawdziwa kopalnią pomysłów....ostatnio robiłyśmy małe papierowe saszetki z lawendą wg Twojego pomysłu.....cóż nie wyszły takie cudne jak Twoje ale pierwsze koty za płoty!!!
OdpowiedzUsuńŚliczne cudo stworzylaś z tej póleczki.Przeobrażenie szkatulki bardzo udane.Krzyż też bym zostawila taki jaki jet, bo z niego magia taka bije. Damy przepiękne, ja nie mialabym cierpliwości do krzyżyków. Sloneczników zazdraszczam, z moich malo co zostalo, jak mi się moje osobiste zwierzątka (kozy)przeszly po ogrodzie :D.
OdpowiedzUsuńŚliczności u Ciebie, aż miło popatrzeć. Umiesz to wszystko tak zgrabnie połączyć a biel bardzo lubi Twoje wnętrze:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Atenko, myślę, że do bieli w domu przekonałaś mnie właśnie TY...i Ty mnie zaraziłaś tym "bieleniem"
OdpowiedzUsuńTo widok Twojej sypialni (wcześniejsze posty) zrobił na mnie kolosalne wrażenie.
Właśnie teraz przemalowuję swoją na biało.
Twoje "przeróbki-bielenia" są cudowne - jestem zachwycona nimi !!!
Piękne zdjęcia z wycieczki - ślicznie wyglądasz wśród tych słoneczników - buziaki
Anetko,pięknie u Ciebie .Półeczka z lusterkiem tworzą niesamowity duet!
OdpowiedzUsuńI szkatułka mi sie podoba i rameczka!
I piękne aranżacje i w ogóle jestem zachwycona wszytkim!!!!!
I te słoneczniki!!!!!
Wracam jeszcze poogladać!
Buziaki przesyłam
Metamorfozy oczywiście przepiękne, ale szczególnie zauroczyło mnie słonecznikowe pole i słoneczniki! Niesamowity widok, zazdroszczę wrażeń z wycieczki :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko!
Anetko :)) wspaniale to wszystko pobieliłaś :)))
OdpowiedzUsuńaż trudno wybrać mi tę jedną jedyną rzecz, która najbardziej przypadła mi do gustu :)))
choć chyba rama lustra to mój faworyt :)) a krucyfiks zostawiłabym taki właśnie jaki jest :))
fajny pomysł ze skarbonkami na polach pełnych kwiatów :)) i wilk syty i owca cała :)))
pozdrawiam serdecznie ze Stasiem :)))
Witam
OdpowiedzUsuńjuz dlugo sie nie odzywalam ale z pilnoscia sledzilam twoje dziela. Te ramki sa bardzo ladne wlasnie poluje na nie moze mi sie poszczesci.
pozdrawiam serdecznie Gosia
przepiękna półeczka i inności rówież:))
OdpowiedzUsuńAtenko, u Ciebie znowu kolejne cudeńka.
OdpowiedzUsuńMini konsolka z lustrem wygląda jak komplet, idealnie się dopasowały.
Rameczki piękne, krzyż też mi się podoba w wersji oryginalnej.
Prezent od Oli równie śliczny.
I jak tu nie kochać blogasków? ;))
Serdeczności ślę :*
Witaj Anetko!
OdpowiedzUsuńAleż tu tłoczno dzisiaj:)
Jak zwykle subtelnie u Ciebie i pięknie!
Zazdroszczę tych miejsc z "klamotami"...
Krzyż bez wątpienia zostaw w naturalnym wyglądzie, akurat w tym przypadku tak będzie lepiej. Podkreśli on biel przedmiotów dookoła.
A komplecik konsolka + lustro ARCYPIĘKNE! U mnie ostatnio też przybyło w domu trochę przecierek shabby chicowych. Wkrótce pokaże..
Dziś po tygodniowej przerwie mam znowu internet..Dopiero w takich momentach czuje jak wielkie jest moje uzależnienie od blogów:)
Ściskam gorąco!
Kochana, co ja Ci napiszę, żeby nie powtarzać tego wszystkiego co przede mną zostało powiedziane?:)Tak się zastanawiam...Ale wszyscy już przede mną powiedzieli wszystko co sama bym chętnie Ci powiedziała, więc mogę się pod tym wszystkim jedynie podpisać swoim imieniem:)
OdpowiedzUsuńJedyne co mogę zrobić, to wyrazić szczerze i prosto to, że wszystko mi się ogromnie podoba.
Super klimaty. Świeże, uporządkowane,estetyczne, romantyczne, bardzo fajna stylizacja, lubię taką:)
A zdjęcie w słonecznikach super!!! Ślicznie wyglądasz pośród tych słoneczek:)
Ściskam!
ech na samym końcu tu jestem, ale jakże uradowana i szczera w komplementach
OdpowiedzUsuńpółeczka jest mistrzowska, udała się wybornie, a puzdereczko idealne, podsunełas mi nim pomysł, jak starczy farby dzisiaj to może coś wysmaruje;-)
słoneczniki marzenie....jakie radosne i optymistyczne, notabene obłędnie wygladasz na tym pieknym rowerze
biel jest cudowna, choć u mnie nie króluje to jednak pokochałam ją całym sercem.
Och jak dużo komentarzy, mam nadzieje ze przeczytasz mój chyba 100. Pisze bo chciałam zaprosić cie do odebrania Wyróżnienia jakie ci przyznałam, za niesamowitego bloga, świetne pomysły i ta manie bielenia, bardzo mi się to podoba. Zapraszam do zabawy. Więcej info na moim blogu. Pozdrowionka
OdpowiedzUsuńAtenko!Ja na szarym końcu -ale cóż.
OdpowiedzUsuńPodzielam Twoją miłość do wybielania!
W bieli nabrały zdecydowanie więcej klasy.!
Wykorzystałam pomysł na omszony rower !który zaprezentowałaś.Buźki-aga
Kochana to znowu ja ;) Zapraszam po wyróżnienie do mnie ;) Buziaki ;)
OdpowiedzUsuńAnetko zapraszam do mnie po wyróżnienie:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko i czekam na relacje po powrocie:)))
Atenko!!zapraszam do miejsca na ziemi cos tam dla Ciebie mam........za to ze tak piekne rzeczy pokazujesz i ze zawsze jestes dla mnie laskawa w swoich komentarzach:):)sciskam mocnoprosze takze o pozostawienie tam swojego linka:)
OdpowiedzUsuńPięknie jak zawsze.Aż żal,że mam tak mało czasu,aby sobie z Wami blogować :(
OdpowiedzUsuńJakie to wszystko piękne!! Biel to jednak najwspanialszy kolor :)
OdpowiedzUsuńmiałam nosa - to post prawie z przed roku ... zapadł mi w pamięć i bardzo lubię do niego wracać...zresztą nie tylko do tego , uwielbiam wszystkie Twoje posty !
OdpowiedzUsuń