Czesc wszystkim!
A wiec dzis bedzie taras, chociaz najpierw kilka zdjec kaliny, uwielbiam te kule.
:)
Ostatnie dwa tygodnie szkoda gadac, deszcz i zimno i to ma byc maj?
Ostatnio o poranku 3 stopnie!!! brrrrr!
Jak tylko slonko wyszlo a w ciagu dnia, a nie mozna bylo liczyc na duzo, od razu łapałam za aparat.
Kilka promykow nawet udalo mi sie uwiecznic.
Powoli zaczyna wylaniac sie pewien obraz, koncepcja tarasu.
Nowe czarne duze donice.
Bukszpan zawsze chcialam miec, teraz musze poczytac o jego pielegnacji, strzyzeniu itp.
Chwilowo na singerce przycupnela marmurowa plyta, cos mi w niej nie pasuje i zamowilam szklana.
Zobaczymy czy szklana bedzie tu pasowac, mysle ze doda przestrzennosci i lekkosci.
Na sobote ma byc :)
Ach i moj rododendron, nareszcie sie obudzil.
Juz myslam ze w tym roku nic z niego nie bedzie, ale nie dal sie pogodzie i jest :)
Bardzo pozno, bo zwykle kolo 10 maja rozkwital, lepiej pozno niz wcale.
Ciesze sie na niego, jest naprawde piekna ozdoba.
Duzy drewniany stol juz dotarl do nas.
Nie jest jeszcze skonczony wiec tylko mala zapowiedz.
Na zdjeciu nie bylo jeszcze blatu, w chwili obecnej juz jest, w calosci dębowy!
Bedzie tylko pomalowany kilkakrotnie transparentnym olejem.
Czyli juz niebawem kolejna odslona, mysle ze tym razem kompletnego tarasu.
Pisalam kiedys o konsoli ale chyba nie bedzie na nia miejsca :(
Szkoda bo mialam co do niej wielkie plany.
Usciski
Atena
ps: niebawem o szyciu, nazbieralo sie troche zdjec do pokazania, musze tylko wyluskac te najlepsze :)
ps2: lece zagladnac co u Was, wiem mam zaleglosci
Miłego popołudnia!