Przez ostatni czas na moim warsztacie same nowosci, tak sie zlozylo ze kilka osob poprosilo mnie o uszycie czegos czego jeszcze nigdy nie szylam.
Po pierwsze kosmetyczka, wiem byly u mnie torebki ale nie w takiej formie.
Ta jest po raz pierwszy, nie dostalam zadnych wytycznych jak ma wygladac wszystko mialo zalezec ode mnie. Powiem ze uwielbiam takie wlasnie wyzwania.
Kombinowalam, doszywalam, przycinalam wszystko "na oko"
Dorotko mam nadzieje ze podoba sie:)
Teraz bedzie sie dzialo.
Dagmara napisala do mnie pewnego dnia z pewna propozycja, czy nie zechcialabym uszyc becika-rozka, przybornika oraz ochraniacza do łóżeczka.
Ja sobie mysle, ale jak? Przeciez nigdy czegos podobnego nie szylam.
Poszperalam w internecie, troche dowiedzialam sie i moja decyjza byla na tak!
Powiem szczerze troche balam sie tego, ale kopniaka dostalam jak dowiedzialam sie ze Dagmara lada dzien powita nowa istotke na swiecie. Oj wlaczylo sie turbo doladowanie i przesylka juz leci do Norwegii.
Ja jestem naprawde dumna z siebie ze podolalam temu.
W srodku dwie warstwy ocieplinki sprawily ze rozek jest mieciutki, do tego biala milusia pluszowa tkanina, mam nadzieje ze sprosta zadaniu:)
Nastepny jest przybornik z nim nie mialam zadnego problemu, calkiem proste szycie.
Dagmara podeslala mi wszystkie wytyczne co jak ma wygladac, wymiary i projekty.
Ochraniacz do lozeczka, hm...nie wiedzialam jak go sfotografowac, wiec pokazuje go tak, mam nadzieje ze Dag pokaze go juz na swoim miejscu.
Jeszcze abazurek, tez po raz pierwszy u mnie.
Dagmara zycze wam wszystkiego dobrego!
*****************
Pamietacie jak niedawno pisalam ze daje nura w ogromne ilosci lnu i bawelny to byly tkaniny wlasnie na te firany. Jest ich w sumie 5 szt. ja pokazuje tylko dwie najwezsze.
Sa dla Kasi i wiem ze bedzie mozna je u niej zobaczyc, z na pewno lepszej perspektywy.
Do nich do kompletu dwie podusie.
Moge napisac ze szylysmy je z Kasia razem, absolutnie wszystko bylo konsultowane, no i sam projekt Kasia wymyslila.
To na tyle o szyciu, mam jeszcze co nieco do pokazania ale to juz moze nastepnym razem.
Tymczasem powolutku wkradaja sie swiateczne dekoracje, jest ich niewiele ale chyba w tym roku nie bede z nimi szalec.
No jeszcze mam zamiar zmienic wystroj na komodzie bo biale szafirki dawno przekwitly.
Milego dnia!
Atena
ps: dziekuje pieknie za komentarze pod poprzednim postem, ciesze sie ze witryna tak sie spodobala, jest mi bardzo milo:) usciski dla was!