czwartek, 27 września 2012

pomarańczowy...

To kolejny kolor w zabawie zdjeciowej u Ani.
Wlasnie on najbardziej kojarzy mi sie z jesienia, a pomaranczowe dynie to juz w ogole.
Postanowilam uzyc taka srednich rozmiarow do zrobiena wazonu.
Nic prostszego, wystarczy sciac gore i wydrazyc wszystko co jest w srodku, napelnic woda oraz kwiatami i 
kompozycja tarasowa gotowa.
Mam nadzieje ze trzymajac ja na dworze dluzej bedzie swieza.


Na tarasie pozmienialo sie troszke i panuje tu klimat jesieni. Zaczelo sie od nowych donic.
Takich nieduzych amforek szukalam juz jakis czas i jak zwykle to bywa trafilam na nie przy okazji zupelnie innych zakupow.
Moze na wiosne pomaluje je na bialo?


Ta poleczke kupilam juz dosyc dawno temu w TK Maxx, zupelnie nie wiedzac do czego i gdzie mi sie przyda.Urzekl mnie dekor pod spodem.
Poniewierala sie tu i tam, az w koncu znalazla miejsce.
Jak na razie tu zostanie na dluzej.


Szukam jeszcze nowego blatu do nog singerki, najlepiej jasnego.
A wiecie jak ja kupilam miala bialy marmurowy blat, ale wtedy pomyslalam ze nie bedzie mi potrzebny i zostawilam u tesciowej, tak sobie mysle musze chyba po niego jechac.
Poki co odwrocilam tymczaowy blat, srodek pomalowalam na bialo, dodalam napisy i jak na razie jest tak.








***************************************

Niedawno Monia sprawila mi mila niespodzanke.
Zobaczcie jakie urocze zawieszki dostalam. Teraz mysle gdzie by tu je doszyc :)

 

Do tego ogromne ilosci kolorowych papierow z krawieckimi i tildowymi motywami.
Jak ja lubie takie przydasie :)


Obrazek z serduszkiem to tez prezent od Moni.
 Dziekuje raz jeszcze!


Pozdrawiam cieplutko.


ATENA

czwartek, 20 września 2012

Co nieco o szyciu oraz zabawa zdjeciowa u Ani

Czesc dziewczyny
Nazbieralo sie u mnie troche szyciowych spraw, powoli bede pokazywac, najpierw koszyczki.
Powstaly w podziekowaniu dla dwoch przemilych osob. 
Jeden juz jest u nowej wlascicielki, powiem tyle- wywolal ogromy usmich na twarzy, przy okazji Sabine pozdrawiam Cie serdecznie.
A drugi dzis wylatuje ode mnie, mysle ze szybko dotrze na miejsce i tez sprawi choc troche radosci.



 Moje rozki juz doskonale znacie, tym razem w drobnutkie groszki.
Ma byc prezentem dla no wlasnie jeszcze nie wiadomo czy to chlopiec czy dziewczynka.
Wiecie gdy szylam pierwszy dla Dagmary (przy okazji pozdrawiam Cie i Anielke- pierwsza testerke becieka)  mialam wielkie obawy czy sprostam temu zadaniu, teraz szyje je naprawde na luzie i co wazne wiem ze sie podobaja i coraz wiecej osob o nie pyta :) 




Z kolei te pachnace lawenda zawieszki powstaly juz daaaawno, jak sie nie myle w czerwcu i dopiero teraz je pokazuje. Jakos nie bylo okazji.
Jest ich naprawde duzo, czesc z tkaniny a czesc z papieru.






****************************************************

I wspomniana w tytule zabawa zdjeciowa.
Jesien w kolorach teczy
 Jesli ktos z was chce tez wziac w niej udzial zapraszam po szczegoly do Ani z Home Sweet Home.
Na pierwszy ogien kolor czerwony i moje zdjecie.


Pozdrawiam niezwykle cieplo
Atena

wtorek, 11 września 2012

Festyn dyni



Kazdego roku o tej samej porze wsiadamy na rowery i jedziemy poogladac, posmakowac i kupic dynie.
Ta spora impreza odbywa sie u rolnika na podworku.
Co roku jest wiecej atrakcji, ale mnie interesuje tylko to co jest zwiazane wlasnie z tym warzywem.
No i wracam zawsze z koszykiem wypelnionym ta urocza odmiana Baby Boo.


Kilka fotek z festynu.





Czepiec pewnej straszej holenderki bardzo mnie zachwycil.
Niezwykle fantazyjny ksztalt.


Stoisk z rekodzielem bylo sporo, najbardziej  to mi sie spodobalo :)
 Fantastyczny obrazek, ja moglam tak stac i stac i parzec bez konca.




Po raz pierwszy skusilam sie na dyniowe wino musujace.
Ktos probowal?
Jest pyszne!


Bylismy tam nie raz a dopiero teraz odkrylam sklepik z naturalna zywnoscia prosto od rolnika.
W taki dzien sklepik byl bardzo oblezony, ale wiem ze tam wroce.
Przez ramiona tlumow dostrzglam nalewki, dzemy, jajka.
Teraz tam bede robic zakupy :)


Ta niedziela byla naprawde udana., feria barw, slonko, cieplo (28 stopni) 
Mam cicha nadzieje na jeszcze niejeden taki upalny dzien wrzesnia.


**********************
Czas odnaleziony
Tak bardzo wyczekiwana dotarla i do mnie ksiazka Mimi i Sebastiana.


Dla mnie jest magiczna, bije z  niej cieplo.
Ciesze sie zawsze na chwile kiedy bede mogla ja ponownie otworzyc, dawkuje ja sobie bardzo powoli.
Opowiesci o Paryzu spotegowaly i to bardzo chec odwiedzenia tego miasta.
A o kawie ktora kocham, sprawily ze mam ochote wyruszyc w moje miasto i szukac tej najlepszej.
Dzieki Mimi za wrazenia ktorymi podzielilas sie z nami.


Z goracymi pozdrowieniami
Atena

czwartek, 6 września 2012

Handmade with ♥

Witam wszystkich!
Stalo sie- zaprzyjazniam sie coraz bardziej z Canonem. Dzieki dziewczyny za ostatnie komentarze, przekonalam sie ze nie jedna z Was operuje takim sprzetem.
W tym poscie znajdziecie  kilka zdjec robionych wlasnie nim, i w sumie to w strone starego aparatu nawet nie chce patrzec;)
Choc nowy jest duzo ciezszy i reka boli to i tak go uwielbiam!
:)
Basienka zlozyla u mnie pewne zamowienie, juz do niej dotarlo wiec pokazuje. Pewnie w wiekszej odslonie niebawem bedziecie mogli  zobaczyc tu.
Po pierwsze koszyczek, ale Basia ma dla niego zupelnie inne zastosowanie niz myslicie:)


Oraz falbankowe poduszki,  ktore w calej okazalosci mozna zobaczyc tu.


Ten slodki obrazek powstal dla Pani Anety.
 Ramka ma luke miedzy scianka tylnia a szybka, co daje wiele mozliwosci.
A podobny obrezk moze byc prezentem na urodziny, narodziny, chrzest i nie tylko.



 Jak juz jestem w takim pastelowym nastroju to pokaze tez kosmetyczke Hani, jest duzo wieksza od tych ktore pokazywalam jakis czas temu.
Ma pomiescic szampony, odzywki, lakiery czyli to wszystko co potrzebne jest na dluzszym wyjezdzie.


************************
Warte polecenia!
Za sklepem Nanu- Nana nie przepadam, ale tym razem wyszlam z czyms.
Maja przepiekne tasmy klejace z tkaniny w pastelowych kolorach.
Mam nadzieje ze sa tez w Polsce, warto to sprawdzic.
A jak ktos chce samemu zrobic podobne tasmy to zapraszam tu.



To male pudeleczko tez mnie zauroczylo, w srodku pachnaca swieczka.
Sa w roznych kolorach, jak dla mnie maja zbyt intensywne zapachy ale wygladaja naprawde uroczo.
Mam jeszcze ochote na mietowe pudeleczko.
Takze czasem warto zagladnac do sklepow dawno nie odwiedzanych :)


Atena