Witajcie
Tak jak ostatnio obiecalam, dzis bedzie komoda a nawet wiecej bo juz mam do niej lustro i w miedzyczasie kupilismy tv komode:)
Wraz z nia w przedpokoju zrobilo sie jasniej, przytulniej i jakos tak wiecej miejsca. Przedtem w tym miejscu stalo wiklinowe okragle siedzisko w sumie tylko zajmowalo miejsce a pozytku zadnego.
Dlatego ta zamiana wyszla na ogromny plus w dosyc duzych szufladach miesci sie sporo.
Naprzeciwko komody bedzie stala szafka na buty, ale o niej nie predko bedzie, juz jest zamowiona ale trzeba strasznie dlugo czekac. A wiec czekam.
Lustro mialo byc zupelnie inne, choc tez bardzo proste w formie, nic nie znalazlam a potrzebowalam na juz.
Te kupilam w Ikea, i na razie bedzie tak, choc jak spotkam te moje wymarzone nie watpie ze nastapi tu zmiana:)
Drewniane literki kupione u czarodzejki Al, nadal sa w stanie surowym, wiem mialam je pokazac juz pomalowane, ale mysle ze do nastepnego razu sie wyrobie:)
Komoda byla bardzo szybkim zakupem, takim powiedzialabym nawet nie przemyslanym, a ze M akurat byl w Köln (tam gdzie komoda stala) i mial kogos do pomocy przy wtarganiu jej do busa z trzeciego pietra.
Nie zastanawiac sie dlugo kupil ja.
Ja nawet nie zrobilam zdjec jak wygladala przed, bo prawie od razu zostala zawieziona do garazu.
Mam tylko te zdjecia tuz przed malowaniem. Farba zostala zeszlifowana do surowego drewna.
Malowalam walkiem, farba Duluxa do drewna i metalu, w sumie wszystko maluje ta farba jak dla mnie jest najlepsza. Napis wydrukowalam na cienkim papierze, przykleilam go klejem do decoupage. Tresc jego nie bez znaczenia;)
Uchwyty zostawilam w oryginalnym kolorze.
A to juz tv komoda, wiecie ciezko troche bylo mi znalesc w takim stylu i o konkretnych wymarach, u mnie nie moglaby byc wyzsza niz 50 cm, nie lubie jak telewizor stoi za wysoko. I nie mogla byc dluzsza niz 150cm, bo nie zmiescialaby sie.
Znalezlismy tylko ta w kolorze jak widac pastelowej orchidei, na poczatku myslalam o przemalowaniu ale na razie zostaje jak jest, moze kiedys...
Chwilke o szyciu tez bedzie, chcialam pokazac koszyczek na chleb, pierwszy raz taki szylam, mialam troszke obawy czy bedzie dobrze sie ukladal, ale jest ok:)
Oraz serduszka na zamowienie dla rodzenstwa, nie mojego rzecz jasna:)
Na koniec chcialam dodac ze wlasnie kilka dni temu minal drugi rok prowadzenia Drewnianej Szpulki, jak dla mnie to cudny drugi rok z Wami.
Grono obserwatorow dzis to rowniutkie 1000 osob, w zyciu bym sie nie spodziewala ze az tylu bedzie chcialo tu zagladac.
Ciesze sie i mam nadzieje ze Wy dobrze spedzacie czas u mnie i ze mna.
Pozdrawiam zyczac udanego tygodnia!
Atena
Komoda rewelacyjna, zdolniacha z Ciebie i co tu się dziwić, że tyle osób zagląda, jak u Ciebie źródełko inspiracji bije z taka niewyczerpaną energią:)
OdpowiedzUsuńAnetko komódka wyszła cudownie, a napis jak przypuszczam na tym papierze o którym mi wspominałaś;-)Rewelacja, Duluxa stosujesz śnieżnobiałą czy jakiś inny kolor zgaszonej bieli?a szafka pod tv bardzo mi przypadła do gustu, ja nadal w fazie poszukiwań wymarzonej pod ten sprzęt.Serduszka-perfect!myślę że osoby (dzieciusie;-) do których trafią będą zachwycone.
OdpowiedzUsuńPięknie jest u Ciebie Anetko ! Świetna praca z komodą ! I rozczuliło mnie jeszcze serduszko dla Szymona, bo ja zobaczyłam (oczami wyobraźni) od razu 2 serducha; Kamil i Marcel :)) - to moi chłopcy :)). Pozdrawiam Mia
OdpowiedzUsuńKomoda wyszła świetna. Ja też maluję Duluxem, zawsze aksamitnym bo nie lubię połysku na białym. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPinel- kolor to biel, choc mi sie wydaje ze ta biel duluxa nie jest sniezno biala a raczej taka w cieplejszym wydaniu. I oczywiscie to jest mat, na puszce pisze aksamitna.
OdpowiedzUsuńZapachniało mi wiosną u Ciebie,to chyba za sprawą pierwszego zdjęcia.
OdpowiedzUsuńBardzo ładna metamorfoza.
To już 2 lata ?? No proszę :)
pozdrowionka
Witam,
OdpowiedzUsuńuwielbiam metamorfozy :) komódka w odmłodzonym wydaniu wygląda pięknie! a Twoje serduszka jak zwykle słodkie :)
pozdrawiam wiosennie :)
Kochana, pamiętam jak się wpisałam Ci po raz pierwszy i jak wróciłaś do niego. Mam nadzieję, że nie znudzi Ci się tak szybko blogowy świat i będziesz nas raczyła Swoimi cudeńkami.
OdpowiedzUsuńObie komody rewelacja. Marzuy mi się taka jak w przedpokoju. Jeszcze na mnie trafi, hihi.
Buziole Anetko przesyłam słoneczne
Komoda rewelacyjna. W Twoim domku wyczuwa się taki błogi spokój :) Och jak chciałabym tam się wprowadzić :)Uwielbiam takie klimaty. Ostatnie serducho - śmieszne (mój małżonek tak ma na imię) i bardzo mnie ubawiło serduszko - a ten traktor - extra !
OdpowiedzUsuńBaaardzo lubię takie białe, jasne wnętrza. Ślicznie u Ciebie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
M.
a może jakieś Candy - z okazji 1000 osoby obserwującej Twój blog - no i z okazji 2 roczku !
OdpowiedzUsuńKomoda ma teraz nowe życie :) Marzy mi się taki jasny przedpokój. Mam olopiastą szafę w ciemnym kolorze i do tego szafka i wieszak pod kolor. Wszystko z drewna, ale póki co przemalowanie nie wchodzi w grę. Łatwiej chyba o wymianę. Koszyczek wyszedł bardzo dobrze. Równiutki i aż żal brudzić :) A serduszka...ach i och... U Ciebie jak zawsze cudownie :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńObie komody świetne. Bardzo mi się podobają uchwyty w tej pierwszej (w drugiej też). Literki bardzo fajnie wyglądają w drewnie, może przetrzyj je jakimś ciemnym woskiem.
OdpowiedzUsuńAle lampa obok teve skradła moje serce. Bajerna.
Tekstylia jak zwykle w Twoim wykonaniu śliczne :))
Ściskam :))
Gratuluję rocznicy:)!ja bardzo lubię do Ciebie zaglądać i podziwiać Twoje prace!a jak widać na załączonych zdjęciach,nie tylko igła operujesz perfekcyjnie,ale i wałkiem:)bardzo fajnie ta komoda wygląda i z tymi szafirkami już tworzy prawdziwie wiosenny klimat...a za lustro trzymam kciuki dalej.
OdpowiedzUsuńŚwietne jest to pierwsze ujecie koszyka na pieczywo!a co do samego k.to chyba tylko Ty mogłaś zwątpić,że coś będzie nie tak, przecież każda z nas wie,że szycie masz opanowane do perfekcji!
pozdrawiam serdecznie:)
m.kuternowska@gmail.com
Obie mi sie podobaja, Anetko! Lubie Twoja precyzyjna prace, komodki wyszly swietnie!
OdpowiedzUsuńKoszyczek na chleb jak na raz pierwszy arcydzielo!
Jestes profesjonalem!
Sciskam i zycze milego dnia ♥
Atenko,witaj,gratuluję serdecznie drugiej rocznicy i ogromnej ilości obserwatorów-cóż,kein Wunder!:-))) Tworzysz tak piękne rzeczy i potrafisz je wspaniale pokazac na swoich zdjęciach,więc nic dziwnego,że tyle osób Cię odwiedza:-)
OdpowiedzUsuńPięknie Ci dziękuję za Twój wspaniały blog.
Serdecznie Cię pozdrawiam,wszystkiego dobrego
Maja
Anbetko nowe mebelki cudne !!!
OdpowiedzUsuńJak się mieszka na ul. Lawendowej to napis nie może być inny ;-)
A co z robiłaś z pufą? Podobała mi się ;-))))
TV komoda bardzo ładna, ale lampa na niej - rewelacja !!!
Buziolki kochana
A
Komoda w przedpokoju rarytas ,podobnej poszukuję! Uwielbiam te małe szufladki ,bardzo przydatnę a zwlaszcza w przedpokoju . Wszystko co pokazujesz jest śliczne i eleganckie , koszyczek na chleb marzenie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Z komody zrobiłaś prawdziwe cudo, strasznie mi się podoba, ma swój klimat. Apropos koszyczka, też taki kiedyś popełniłam tylko okrągły, bardzo go lubię i ciągle używam, ale właśnie jeśli chodzi o układanie to chyba za cienkie usztywnienie włożyłam do środka i jest nieco "zachwiany" :), Twój wyszedł miodzio. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńI jedna i druga komoda jest przepiekna. Przy pierwszej musialo byc duzo praca zedrzec to wszystko do surowego drewna. Wyglada pieknie w przedpokoju razem z lustrem. Nie wiem jakie planowalas, ale to lustro bardzo mi sie podoba.
OdpowiedzUsuńHi hi, ja tez nie lubie jak telewizor stoi za wysoko- mam normalnie alergie jak w hotelach powieszony jest prawie przy suficie. :)
Sliczne serducha a koszyszek przepiekny.
Sciskam
Dagi
Prześliczna komoda i literki! Serduszka jak zawsze idealnie uszyte :)
OdpowiedzUsuńUżywam tylko tej farby co Ty. Uwielbiam ją. Na początku nie byłam przyzwyczajona do bieli - była za biała :), więc wolałam pastelową orychidee. Ale teraz, gdy przyzwyczaiłam się do bieli, orchidea wydaje się zółta. Na szczęście orchidea jest tylko i w calosci w sypialni więc nie gryzie się z resztą mebli i mieszkania.
OdpowiedzUsuńAnetko pięknie Ci wyszła komoda a z tymi szafirkami zrobiło się wesoło i wiosennie!!!
OdpowiedzUsuńDopiero widziałam też Twojego poprzedniego posta - och te Twoje podusie... Są PRZECUDNE!!! Niby proste ale aż by się chciało do nich przytulić. I te serducha z monogramami...
cóż ja sie dziwię ,że nie 2000obserwatorów,,,ale to tylko kwestia czasu:))barzdo sie cieszę ,że pokazujesz nam to ,co tworzysz..to takie inspirujące:)))-pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKomoda jest rewelacyjna. Bardzo lubię takie połączenie małych szufladek z dużymi. Poza tym podoba mi się w komodach właśnie taka dolna lista frontowa. Ideał a nie komoda.Co do Twojego chlebaczka to też mam taki. TYlko nieco źle rozplanowany jest na nim haft, ponieważ znajduje się wewnątrz. No i wiać go jedynie kiedy nie ma w nim pieczywa ;-(.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńOj tą Twoją komode chętne zabrałabym do siebie jest przecudna!
OdpowiedzUsuńGratuluje i życze kolejnych lat na blogu.
Ściskam
Kasia
Atenko....serducha dla dziewczynek cudne...a komodowa metamorfoza ...jak zawsze baaardzo udana:)
OdpowiedzUsuńPieknie u Ciebie!!...i jak tu nie zaglądać...nie obejrzysz sie a juz bedzie w obserwatorach 2000!!!:)
Pozdrawiam ciepło!
Atenko, wszystkiego dobrego na dalsze lata blogowania :)
OdpowiedzUsuńKomoda przepiękna! prze-pię-kna!! :))
Uścisków moc
Piękne mieszkanko i cudne meble!
OdpowiedzUsuńgratuluje drugiej rocznicy i tylu obserwatorów :)
OdpowiedzUsuńobie komody podobaja mi sie baaaaardzo :)
pozdrawiam prawie wiosennie bo u mnie dzisiaj 10 stopni i słońce i kawa przed domem , co prawda w ocieplaczu na plecach ale już :)
Wyszło rewelacyjnie. Gratulacje!
OdpowiedzUsuńNareszcie sie doczekalam zdjec Twojej komody, odkad mi napisalas, ze tez kupiliscie mebel, codzinnie zagladalam na bloggera sprawdzajac czy juz umiescilas post. Tydzien czekalam:-), ale warto bylo. Piekne sa obie, ale ta w przedpokoju jest na moj gust ciekawsza, ma sliczne szufladki i napis dodalas. Ta pod tv jest juz prostsza w formie, ale naprawde tez super i kolor masz racje tez jest fajny, pastele teraz w modzie przeciez.
OdpowiedzUsuń1000 obserwatorow to jest strasznie wielka liczba, ja mam 230 i tez wydaje mi sie niemalo, szkoda tylko, ze tak mala czesc z tego pisze komentrze..
milego tygodnia i sciskam
B.
Piękne wnętrza nam tu zaserwowałaś! I jakie jasne! Przy moich dzieciakach zaraz bym pewnie gdzieś jakieś "graffiti" znalazła ;) Urzekły mnie serduszka :)
OdpowiedzUsuńAnetko, myslę, że ten 1000 to dopiero początek:) Sama zobaczysz! Sto lat sto lat i jak najdłużej bloguj Kochana:)
OdpowiedzUsuńKomoda jest absolutnie cudowna, taka lekka w tej bieli i zgrabna...cudna! A koszyczek jak zwykle mistrzowski:) ale co ja tam będę "gadać" - wszystko jest "Atenowe" czyli idealne:)
Hi:) Pieknie wyszla, napis super wpasowany do Was idealnie :) ahh ile mieliscie pracy przy szlifowaniu - skad ja to znam :)Lustro jak dla nie ma swietna rame, wlasnie taka prosta ma tyle uroku, ladnie sie koponuje z reszta. Koszyk ajjjj widzisz, przypomnialas mi o nim, wiesz ze jeszcze nie uszylam... ojj poprawie sie. Milego dnia :)
OdpowiedzUsuńPS: Piekne naczynko na szafirki :)
Komoda wyszła rewelayjnie, świetna szafka pod TV. Wiedziałam, że jesteś bardzo zdolna - za pierwszym razem uszyć taki cudowny pojemnik na pieczywo no, no, no ...
OdpowiedzUsuńSerduszka super.
Pozdrawiam cieplutko:)
uważam, że kolor szafki pod tv jest bardzo niebanalny. ja bym nic nie przemalowywała. komoda również fajna, choć wydaje się być dość masywna. zdolniacha!
OdpowiedzUsuńPiękna ta komoda. Bardzo mi się podoba taki biały wystrój mieszkania, ale przy małych dzieciach to raczej niepraktyczne. Poczekam więc kilka lat :)
OdpowiedzUsuńAnetko już ,,powzdychałam,, Ci przez telefon na temat tej Twojej prześlicznej komody -już nie mogę się doczekać nowych nabytków:)
OdpowiedzUsuńSzafka pod tel świetna, bardzo w moim guście:)
Pojemniczek na chleb bardzo ładny , wszystko uszyte z wielka dokładnością i starannością tak jak tylko Ty potrafisz:)
Buziaki i do następnej gorącej linii
Monia
Kochana Anetko, przede wszystkim gratulacje i najlepsze życzenia z okazji tak pięknego jubileuszu i okrąglutkiego tysiączka obserwatorów! jestem dumna, że jestem jednym z nich. :)
OdpowiedzUsuńKomody - obie - są cudowne. Ta z przedpokoju zachwyca mnie przede wszystkim szufladami i uchwytami, ale także ogromem pracy, jaką w nią włożyłaś. Efekt jest jak zwykle zachwycający! To samo dotyczy Twoich wyrobów - uprzejmie zazdraszczam talentu krawieckiego!
Ściskam Cię serdecznie i wiosennie już prawie! Buziaki! K.
NO CÓŻ NIE BĘDĘ WCALE ORYGINALNA JAK NAPISZĘ ,ŻE WSZYSTKO TO JEST PIĘKNE;-) NO ALE NIC NIE PORADZĘ, BO TAK WŁAŚNIE JEST. ZACHWYCASZ I NIGDY NIE PRZESTANIESZ ZACHWYCAĆ;-) POZDRAWIAM CIEPŁO;-))))
OdpowiedzUsuńCudne drobiazgi - serduszka i odlotowy koszyczek na chleb. Świetne:)
OdpowiedzUsuńuwielbiam oglądać metamorfozy przed i po ,ta komoda wygląda super! i ta pod telewizor też.Śliczny koszyczek
OdpowiedzUsuńObydwie komody są cudne!! Taką z szufladami Chciałabym do sypialni!
OdpowiedzUsuńW ogóle i dekoracje ,i wszystko u Ciebie cudne!
Buziaczki
Wiesz, nie wyobrażam sobie blogowego świata bez Drewnianej szpulki! Gratuluję drugich urodzinek:)
OdpowiedzUsuńA o komodach cóż ja mogę napisać? Chyba wszystko zostało już napisane wyżej. Są przepiękne! I te szafirki w wazie, wow! Musisz mieć bardzo jasny przedpokój skoro im tam tak dobrze:)
Serduszka perfekcyjne i koszyczek na pieczywo też. No i jeszcze ten lawendowy napis na komodzie - personalny:)
Pozdrawiam serdecznie!
Komoda jak na zamówienie-idealnie wpasowała sie we wnękę. Widać, ze to bardzo porządny i solidnie wykonany mebel. Pięknie wygląda w duecie z lustrem. Jesli pozwolisz wyrażę swoja i tylko swoja opinie -szkoda mi zamalowanej akrylem drewnianej struktury drewna-ja bardzo lubię jak spod farby wychodzą słoje :-)). Ale to tylko moje zdanie a twoje komódki sa przepiękne :-))
OdpowiedzUsuńJej! u Ciebie to kochana idzie robota ino mig :), pozazdrościć :), chlebaczek malina - przepiękny wyszedł ;), serducha jak zawsze wspaniałe, niebawem maila naskrobię :)
OdpowiedzUsuńbuziaki
Dziekuje dziewczyny za przemile slowa:)
OdpowiedzUsuńAlizee- chyba pomaluje je na bialo, ale najpierw na ciemno aby po przetarciu byl kontrast, fajnie ze lampa sie podoba, ja jak tylko ja zobaczylam od razu pomyslalam ze kolo tv bedzie dobrze wygladac
Kaprys- jak na razie stoi w piwnicy, ale planuje ja tez przemalowac i dodac jakies miekkie siedzisko na taras bedzie w sam raz:)
Syska- sprobuj z plastikowym wkladem, wtedy nic sie nie chwieje:)
Dagi Mara- lustro marzy mi sie z zaokraglonymi gornymi rogami, widzialam takie w Xenos ale jego wykonanie bylo katasrofalne
Myszko- ten moj przedpokoj wcale nie jest jasny, szafirki jakos przetrwaly, ciekawe jak bedzie z innymi kwiatkami
Lucy-tak wiem, tez lubie jak widac strukture drewna, ale komode chcialam miec absolutnie jasniutka, bialutka
Atenko , gratuluję Ci drugich urodzin bloga:)
OdpowiedzUsuńKomody są świetne!!
Koszyczek i serduszka jak zwykle perfekcyjnie uszyłaś!!
Pozdrawiam
Jak zwykle wszystko jest ślicznie dobrane takie ze smakiem .Urzekły mnie komody i lampa .Serduszka wyszły Ci ślicznie jak zawsze takie dopieszczone .Jak wy robicie te napisy czy to jest transfer .
OdpowiedzUsuńPozdrawiam .
ojej a ja wiem skąd ten napis:)piękny kącik stworzylas z lutrem i szafka.Zazdroszcze tego lustra!Ja jak wiesz nie mogę takiego mieć w salonie, no chyba,że nad sofą albo stołem zamiast pele-mele.I szafirki świetnie wyglądają w wazie:)Szafka TV tez jest ladna i o ile dobrze pamiętam chyba pasuje kolorystycznie do Waszej sofy? Więc moze nie trzeba przemalowywac jej wcale?Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńnie dziwię się,że 1000 osób obserwuje i czeka niecierpliwie na każdy wpis- cuda tworzysz:)
OdpowiedzUsuńNie wiem, od czego zacząć? Niech będzie, ze od gratulacji. Brawo! komplet komoda i lustro mistrzostwo świata! Ta pod telewizorkiem też fajna,a białe cudeńko z wiązaniami to moje marzenie:)) Pozdrawiam, niech Ci się dobrze mieszka.
OdpowiedzUsuńGratulacje z okazji rocznicy!Atenko tworzysz piękne przedmioty.
OdpowiedzUsuńSerduszko z traktorem jest r e w e l a c y j n e!
Pozdrawiam serdecznie :)
Kasia
Wszystkiego najlepszego z okazji kolejnych urodzin bloga. Przepiękna komoda. Serduszka jak zwykle cudowne. Miłego tygodnia.
OdpowiedzUsuńKomodę pięknie przerobiłaś oczywiście jak zawsze precyzyjnie :) w serduszkach podoba mi się połączenie bieli z fioletem :) i gratuluję rocznicy w blogowym świecie, to już 2 latka... życzę wielu inspiracji i jeszcze więcej obserwatorów, bo takie cudności każdy chce oglądać :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Łał! Komoda jest fantastyczna i bardzo, ale to bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńWygląda jak nowa i to za spore pieniądze. Dobrze, że nie zmieniłaś uchwytów. Mają swój urok.
I ja też zamierzam znaleźć się na początku nowego tysiąca obserwatorów.Czytam Twój blog regularnie.Podobają mi się Twoje prace i klimaty.Zapraszam Cię na mojego blogai liczę na opine.
OdpowiedzUsuńZ okazji Takiej Okazji (2), życzę Ci Kochana jeszcze wielu lat prowadzenia bloga(sobie też, bo podziwiam i zaglądam z zaciekawieniem i zachwytem) i satysfakcji z tego.
OdpowiedzUsuńKomody-super!!!
Koszyczek na chleb-mniam!
pozdrawiam
MZ
Obie komody są piękne i wystrój. :) Zazdroszczę talentu. :)
OdpowiedzUsuńAnetko!
OdpowiedzUsuńKomoda bardzo przypadła mi do gustu, zresztą chyba wiesz, że baaardzo takie lubię,a i napisy na meblach to moja słabość :)
Pięknie pasuje do reszty Twoich pięknych mebli i przedmiotów.
Gratulacje tych 1000 obserwatorów i dwóch latek blogowania!
Pozdrawiam!
Atenko, wszystko jest cudowne, napis na komodzie robi wrażenie,a te lawendowe serduszka powaliły mnie na kolana. Chciałabym mieć chociaż 10% twojej weny i zdolności. Serdecznie pozdrawiam i czekam na mój krateczkowy obrusik. Serdeczne uściski
OdpowiedzUsuńSzafka rtv jest taka jaka sobie "wymarzylam";) jestem akurat w czasie szukania i nigdzie nie widzialam takiej:( mam nadzieje ze w koncu trafie na podobna;)
OdpowiedzUsuńmasz doskonałe wyczucie smaku i umiesz doskonale trzymać proporcje..nic nie jest przegięte w żadną stronę..a lampa na szafce rtv niesamowicie wprost kompiluje z bryłą samej szafki..doskonałe...no i te tak estetycznie wykończone serduszka..jesteś mistrzynią - wiesz o tym? a mój największy zachwyt to tak subtelny koszyk na pieczywo..:) brawo!!!
OdpowiedzUsuńpięknie przerobiłaś komodę, a napis jak wisienka na torcie :)
OdpowiedzUsuńserca przepiękne
dziękuję za dwa lata pełne pięknych zdjęć, doskonałych haftów i szyjątek i cudownych rzeczy :)
pozdrawiam ciepło
Kasia
Mebelki piękne :)
OdpowiedzUsuńU mnie też stoi jedna komoda do malowania... eh :P
Gratuluję 2lat i wielbicieli :D do których tez należę ;)
Buziaki (taa wiem muszę wysłać mejla, ale ostatnio kurcze mam jakieś zajęcia... gości non stop ;)
Buziaczki :)
piękna komoda, cudnie ją zliftingowałaś i ten napisik , miodzio , a powiedz jakiej czcionki uzyłaś , bardzo fajna....
OdpowiedzUsuńPiękne rzeczy prezentujesz, poczynając od komody, poprzez lampę koło telewizora (nie w moim stylu, ale klasycznie elegancka - doceniam :)) - a na subtelnych serduszkach biało-lila kończąc. Zaglądam na Twojego bloga od dawna, ale dziś dołączyłam do grona obserwatorów - może uda mi się być 1001 numerkiem :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńAneciu komodka wyszla sliczna, super, ze zostawilas te oryginalne uchwyty sa urocze!!! Happy Birthday z okazji 2 urodzin bloga:-)))
OdpowiedzUsuńSciskam!!
Świetna ta komoda, lubię takie przerabiane rzeczy. Napis dodał jej charakteru. Oczywiście to co uszyłaś jak zwykle przepiękne. Jak się napatrzę na te cudności to coraz bardziej żałuję, że nie umiem szyć na maszynie ;(
OdpowiedzUsuńGratuluję tylu obserwatorów i rocznicy!
Pozdrawiam
Wszystko jest przepiękne, aż ciężko się zdecydować co bardziej. Zazdroszczę takich talentów:)
OdpowiedzUsuńMetamorfoza szafki wyszl jej na dobre. swietnie wyglada- fajne uchwyty a napis to wisienka na torciku.
OdpowiedzUsuńszyciowe sprawy jak zawsze zachwycaja.
pozdrawiam
Podziwiam niesamowitą przemianę, jaką przeszła komoda. Efekt jest powalający! Te uchwyty... ten napis... Całość wygląda rewelacyjnie. Podobie z resztą jak koszyczek na chleb. A co do serduszek, to mnie nigdy takie kształtne nie chcą wyjść... A Twoje są wprost idealne :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i gratuluję rocznicy i tak pokaźnego grona obserwatorów :)
Anetko Ty moja kochana :))
OdpowiedzUsuńi cóż ja mogę napisać :))... że cudne, że masz zdolne łapki... ale to już było (mogłabym zaśpiewać za MR)... komoda to mistrzostwo świata i ten napis... CUDO :))
mój stelaż od maszyny dostanie wiosna nowy blat i pewnie ozdobię go też napisem, bo wygląda to zajefajnie :))
koszyczek na pieczywko fajny :)) aa czym usztywniałaś??
buziaki
Ania
dodam tez cos,masz juz tyle komentarzy,ale moje krotkie jestem zachwycona Twoimi tworami jak piekne dziewczyno masz talent,pozdrawiam,ale jaka robota?
OdpowiedzUsuńAnetko bloguj bloguj i jeszcze raz bloguj .Przemiana magiczna no ,ale z takimi łapkami to jak inaczej .Koszyczek uroczy .Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńKomoda wygląda cudownie.Przyznaję bez bicia, że mnie zafascynowała komoda pod telewizor. Z mężem szukamy od dłuższego czasu i trudno dostać coś, co będzie nam odpowiadać. Twoja jest genialna. Czy mogłabyś podpowiedzieć, gdzie kupiłaś swoją? Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAnetko, ja też taką farbą malowałam meble w kuchni, dokładnie pastelową orchideą duluxa, mnie się podoba odcień, nie biel ale taka właśnie lekka śmietana.
OdpowiedzUsuńPiękna ta komoda! i cały kącik prezentuje się świetnie!
pozdrawiam!
od czego by tu zaczac, nie proznujesz kobitko
OdpowiedzUsuńswietna komoda
fioletowe serduszka sa przesliczne
komoda po liftingu wyglada b.fajnie! Caly kacik przyjemny!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam z Berlina
Atenko,komody cudowne,dobre zakupy poczyniłaś...a serduszka,nie widziałam nigdy nigdzie tak perfekcyjnie dopracowanych jak Twoje....pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMeble śliczności, uwielbiam jasne, ale mój M. nie zgodził się na takie :-( Koszyczek na chleb - rewelacja, jesteś moim Ideałem jeśli chodzi o szycie. Normalnie perfect :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i nie zdziwi mnie jak będziesz miała kolejny 1000 obserwtorów. Pozdrawiam serdecznie!
Atenko, świetnie, że Twój luby zakupił taką komodę, zazdroszczę jak nie wiem co ;) pięknie odnowiona i sama też bym nie wymieniała uchwytów, bo te stare jednak są ładne.
OdpowiedzUsuńA tak sobie pomyślałam odnośnie literek - chyba bym je zostawiła dla lekkiego, acz naturalnego kontrastu, w takim stanie jak są teraz :) ale to tylko moje zboczenie, bo uwielbiam "gołe" drewno :)
a i jak zawsze wzdycham do Twoich szyciowych wytworków, jak dla mnie jesteś mistrzynią :) ja nawet nie potrafię wyszukać materiału, który by choć w połowie był tak piękny, jak te których używasz :D po prostu takie dzianiny są u mnie nieosiągalne :)
pozdrawiam!
Gratuluje rocznicy!!! Mnie nie dziwi ilość Twoich obserwatorów, sama czytam Twoje posty po kilka razy i wracam do poprzednich. Zawsze jest czym się pozachwycać i nacieszyć oczy pięknymi zdjęciami:))
OdpowiedzUsuńPiękna komoda, właśnie taką widziałabym u siebie, nie mieli e tym Koln przypadkiem drugiej;))
Atenako gratuluję i życzę wielu wspaniałych i kreatywnych chwil.
OdpowiedzUsuńDziękuję że jesteś i pokazujesz ten piękny i klimatyczny świat:)
Komoda przepiękna.A serduszka urocze:)
Serdecznie pozdrawiam i dziękuję pięknie za odwiedziny na blogu oraz miłe słowa. To wszystko dodaje mi twórczych skrzydeł:)
Peninia*
Szalejesz Moja Droga! Komoda bardzo dobrze się prezentuje i będziesz miała teraz dodatkowe miejsce do eksponowania sezonowych dekoracji.
OdpowiedzUsuńAle dzisiaj same piękności: meble, koszyk na pieczywo i te wspaniałe serduszka.
OdpowiedzUsuńBrawo ! Wszystko co wychodzi z twoich rąk, wzbudza zachwyt.
Pozdrawiam serdecznie
komoda cudna :) A i koszyczek na chlebek ci wspaniale wyszedł. Czekam na pomalowane literki :)
OdpowiedzUsuńAnitko komody są prześliczne. Wszystko u Ciebie zawsze mi się podoba. Marzę o Takich srebrnych świecznikach.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Iza
pięknie u Ciebie :) koszyczek na chleb wyszedł idealny! :) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńKomodka wyszla rewelacyjnie.Milo jest kiedy sie widzi takie metamorfozy.Kiedy z malo ciekawego grata wychodzi takie cudo.Zycze duzo nowych pomyslow.Pozdrawioam serdecznie.
OdpowiedzUsuńWitaj Atena !
OdpowiedzUsuńKomoda wyszla przepieknie!!! Uchwyty sa bardzo dekoracyje !
TV kommode jest röwniez interesujaca.
Masz racje,ze czas oczekiwania (ja dostalam...3 miesiace bei Finke... :(( ) jest strasznie dlugi..
Wracajac do komody,ktöra mi sie bardzo podoba..
Jakim klejem do decoupaga to zrobilas???
Podano mi mazwe kleju,ale podobno w Niemczech jest nie do dostania..wiec moze znajde ten,ktörego Ty uzywasz...?..
Moglabys mi tez napisac jak otrzymuje sie lustrzane odbicie??,przy obrazkach to jest bez röznicy,ale litery nie moga byc przeciez odwrotnie naklejone..
Zycze milego dnia :))
wszystko anielsko- tak, napisy na serduszkach to papier transferowy
OdpowiedzUsuńSomka-BickhamScriptFancy2
lore-mia- klej kupuje zawsze w pl. firmy MAIMERI pisze na nim ze to klej do wycinanek, tu nigdy nie kupowalam wiec nic innego nie polece.
a litery przekrecam sobie w programie powinnas tez miec ta opcje
Ah.. zazdroszę mebli, zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńCo do rocznicy to wszystkiego najlepszego oraz kolejnych twórczych lat:)
Mam nadzieję, że kiedyś też będę chociaż trochę inspirować innych tak jak Ty to robisz:)
Pozdrawiam serdecznie
Ach....pięknie to mało powiedziane!!!
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego z okazji rocznicy. Cieszę się, że miałam szczęście trafić w Twoje progi. Jakoś zawsze wychodzę od Ciebie pozytywnie naładowana:).
Miłego popołudnia:)
Witam, same cudowne rzeczy można tutaj spotkać, pozazdrościć (ale pozytywnie) można no i czas do roboty, bo inspirujesz bardzo. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKochana jesteś niesamowita!!!pOZDRAWIAM SERDECZNIE!PA
OdpowiedzUsuńA ja się boję zabrać za malowanie małej szafeczki... Kapitalnie wyszło wszystko. Tak się zastanawiam jak pomalujesz teliterki na biało to znikną:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twoje prace.
Pozdrawiam Lacrima
Zazdroszczę tych zdolnych raczek, piekna komoda i to co na niej gustownie się prezentuje. serduszka jak zwykle cudne a to z traktorkiem bardzo mi się spodobało.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWitaj
OdpowiedzUsuńJestem zachwycona, meble są piękne!!!
pojemnik na chleb uszyty przez Ciebie to mistrzostwo świata, jestem zachwycona.
Pozdrawiam Cię bardzo, bardzo serdecznie.
Buziaki
Swietnie zrobilas komode ,piekne serdusza dla dzieci i sliczny chlebak ,,,,, biel jest zniewalajaca..pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńKochana, przede wszystkim gratuluję rocznicy i życzę wielu następnych :)
OdpowiedzUsuńA meblami jestem zachwycona! Komoda wspaniale prezentuje się pod lustrem, a szafirki we mchu to piękny wiosenny akcent :) Koszyczek na chleb uroczy! Już widzę w nim pyszniutkie croissanty :)
Buziole!
Oj Ateno kochana u Ciebie tak cudnie, ze taka liczba obserwatorów wcale nie dziwi:)
OdpowiedzUsuńGratuluje rocznicy i życze kolejnych lat blogowania :)
Komoda zjawiskowa !!Koszyczek i wszystko !!
buziole kochana :**
:)
OdpowiedzUsuńDziekuje za wiadomosci !
Zamöwie klej w PL jak radzisz,a program tez poszukam.
Milego dnia zycze !
Ateno u ciebia jak zwykle jasno i czysto, komoda rewelacyjna, pozdrawiam i życzę jeszcze wiele lat blogowania i radości z pracy twórczej.
OdpowiedzUsuńKomoda w kremie niczego sobie,ale ta w bieli śliczna skradła moje serce, a to pewnie za sprawą szafirków :)
OdpowiedzUsuńZdolniacha z Ciebie ja takie koszyczki niestety kupiłam... Podziwiam Twoją precyzję!
gratulacje rocznicy trwaj z nami jeszcze dłużej!Cała przyjemność do Ciebie zaglądać!Oczywiście komoda jest przepiękna i serduch dla rodzeństwa też!Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńWszystko już zostało napisane,a może nie.... c u d n i u s i e ń k i e !!!! :):)
OdpowiedzUsuńKomody są piękne. Zastanawiam się kiedy ja w końcu będę miała możliwość urządzić dom swoich marzeń.
OdpowiedzUsuńAnetko - Twój zmysł aranżacji jak zwykle pozotawił u mnie rozdziawiony dziub :))) Pięknie Ci to wyszło - komódka w przedpokoju baaaaardzo mi się podoba, chociaż komod Tv również pozostawiła ślad w mym serduchu A co do Twoich prac - to wiesz co o nich myślę - nie zawiodłaś mnie - zarówno koszyszek na pieczywo jak i sedruszka - są kolenymi na mojej liście MUST HAVE :)) POZDRAWIAM SDRECZNIE achhhhh..... i najważaniejsze - to jA Ci dziękuje, że mogłam do Ciebie trafić - dzękuje za te dwa latka i życzę kolejnych
OdpowiedzUsuńKochana komody są wyglądają rewelacyjnie,serduszka są urocze,a koszyczek na chleb cudowny,pozdrawiam i gratuluję tylu obserwatorów.
OdpowiedzUsuńAnetko wszystko wygląda cudnie :))Jesteś niesamowita
OdpowiedzUsuńA na mailika odpiszę za momencik :)
Ściskam cieplutko
M.
Komoda jest przepiękna,
OdpowiedzUsuńsama mam zamiar na taki sposób się skusić, nie wiem skąd brać takiego typu napisy bo bardzo łądnie to wygląda ... Jeśli możesz to napisz gdzie można takie dostać...
Pozdrawiam i zapraszam na mojego nowo otwartego bloga :
http://www.natasha-fotografik.blogspot.com/
Tak tu pieknie u Ciebie Atenko, że nie chce mi się od Ciebie wychodzić...pozdrawiam...
OdpowiedzUsuń:)
OdpowiedzUsuńTo bardzo milo z Twojej strony, ze masz ochote mi pomöc !!
ja mam taki sam program jak Ty.
Dziekuje z göry i czekam na instrukcje :)
Milego dnia
Ela
Nie dziw się Anetko:))tworzysz takie piękne rzeczy ,że grzechem byłoby tu nie zaglądac,a i dobre słowo dobry zwyczaj zostawic:)))komoda jest piękna,z pewnością kosztowała wiele pracy,ale się opłacało:))))Taki piękny klimat u Ciebie panuje:)))pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńKomoda jest super taka delikatna bardzo mnie inspiruje
OdpowiedzUsuńjak zwykle choć na szarym końcu jestem zachwycona twoimi pracami są takie ciepłe !
Życzę ci kolejnych długich lat w blogowaniu !
pozdrawiam cieplutko
Komoda bardzo mi się podoba.Jestem pod wielkim wrażeniem pomysłu z napisem na niej, a koszyczek na chlebek rewelacja.
OdpowiedzUsuńPiękna komoda, a napis po prostu fantastyczny!
OdpowiedzUsuńAnetko-wiele twórczych pomysłów i realizacji Ci zyczę, pa!
w Twoim przypadku nie ma mowy o rękodziele, to ju jest cudotwórstwo! komoda jest wspaniała, napatrzeć sieę nie mogę, zrobiłaś ją tak przeidealnie:)
OdpowiedzUsuńw Twoim przypadku nie ma mowy o rękodziele, to ju jest cudotwórstwo! komoda jest wspaniała, napatrzeć sieę nie mogę, zrobiłaś ją tak przeidealnie:)
OdpowiedzUsuńw Twoim przypadku nie ma mowy o rękodziele, to ju jest cudotwórstwo! komoda jest wspaniała, napatrzeć sieę nie mogę, zrobiłaś ją tak przeidealnie:)
OdpowiedzUsuńAtenko zapraszam Cie do nowego bloga znajdziesz go pod moim awatarkiem klikajac na napis wyswietl moj pelny profil tytul W STARYM KUFRZE BABUNI,zapraszam do komentowania.Twoje prace jak zwykle sa cudowne ,komoda jest przepiekna,a napis jest kropka nad I:):):)
OdpowiedzUsuńObie komody boskie ,Koszyczek na chleb zrobiłaś z wielka dokładnością jaka można zawsze u ciebie zobaczyć ...
OdpowiedzUsuńJest po prostu cudna.
OdpowiedzUsuńCzy te górne szuflady przerobiliście na 4 czy tylko dwie udają że jest ich więcej :) Swietny efekt - gratuluję
komody świetne :)
OdpowiedzUsuńa szyciowe drobiazgi - bajeczne :)
Pięknie tu u Ciebie, zostaję na dłużej :)) Pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńBardzo piękna komoda! Odnowiona wygląda niezwykle gustownie.
OdpowiedzUsuńWszystko na tym blogu jest takie! Pozdrawiam
Witam;) przepiękna galeria,jestem pod wrażeniem!
OdpowiedzUsuńwhat a lovely post!
OdpowiedzUsuńxx
Yvette
Come join my give-away!
www.afashionhouseofcards.blogspot.com
Witaj Anetko ;)
OdpowiedzUsuńMój blog przymknięty jest teraz na blogowy kluczyk, ale kiedyś z pewnością jeszcze go otworzę...
Nie znaczy to jednak, że nie odwiedzam moich ulubionych blogów. A Twój lubię szczególnie i jestem na bieżąco, choć nie zawsze komentuję. Do tego posta wracam po raz kolejny , nie będę oryginalna- podoba mi się WSZYSTKO i bez wyjątku. Nie napisze co najbardziej, bo to trudne, całość tworzy niezmiennie piękną bajkę. Posyłam moc serdecznych - takich okołowiosennych uścisków i kosz pełen pozdrowień.
Iwona
Cudowna odmiana, wszystko u Ciebie tak pięknie dopracowane że brak słów by to opisać. Bardzo podobają mi się również szklane świeczniki, cudne są :)
OdpowiedzUsuńJak zwykle samiusieńkie cudeńka :)
OdpowiedzUsuńDawno do ciebie nie zaglądałam, a tu niespodzianka - kilka postów do przeczytania, zupełnie tak, jak by się kupiło nowy nr ulubionego czasopisma.
OdpowiedzUsuńPiękne, perfekcyjne prace, jak zwykle.
Zachwycił mnie wyjątkowo okrągły obrusik z falbanką, zjawiskowa komoda i serce z traktorkiem.
Pozdrawiam serdecznie , niemalże już wiosennie!!
P.S. Cudowny ten kolor tulipanów.
Witam!
OdpowiedzUsuńBardzo ładna komoda!
A w szczegolnosci ten napis.. zdradz mi prosze metode naklejenia tego wzoru, a takze jakiego papieru uzylas do drukowania. bylabym baaardzo wdzieczna, dziekuje i pozdrawiam
jaka farmą malowałaś mebel?
OdpowiedzUsuń