Witajcie, chcialabym bardzo napisac w ten piekny letni dzien, ale niestety u mnie pochmurno, szaro i deszczowo. Zdjecia rozyczek robione jakis czas temu w pelnym sloncu mam nadzieje ze i Wam umila czas spedzony u mnie:)
Serduszka ostatnio tworza sie jak grzyby po deszczu, mialam kilka zamowien, ale nie tylko bo prezenty w takiej postaci rowniez sa.
Zdjecia juz gotowych z literkami K i A niestety gdzies mi zaginely i za nic nie moge ich odszukac, znalazlam tylko takie "robocze". Szkoda bo byly naprawde piekne, pisze ze byly bo juz sa u nowej wlascicielki.
To z imionami pary mlodej bedzie doczepione do prezentu slubnego.
A to jest dla Basi, wiem ze dotarlo i juz zadomowilo sie, wiec moge pokazac.
**********************************************************
Chcialabym jeszcze pokazac cos co wyszylam dokladnie rok temu, i tyle tez czekalo na oprawe.
Maszyna powstala w czasie urlopu letniego i to chyba jeden z najwiekszych haftow jaki udalo mi sie zrobic. Bedzie wisial nad biurkiem w mojej pracowni, brakuja mu tylko haczyki ktore beda przymocowane u dolu ramki, przydadza sie do powieszania nozyczek czy innych przydasi.
Haft pochodzi ze stronki Agnes, a TU jest schemat. Ja troszke go zmienilam.
Jak juz jestem w krawieckim temacie pokaze tez moje BRETKI czyli kartoniki do nawijania lamowek, koronek, wstazek. Juz chyba kiedys przy okazji pokazania niciaka sie przewinely.
Musze jeszcze znalesc skrzyneczke na nie, najlepiej z przykrywka aby sie nie kurzyly.
Gotowe kartoniki dostaje od zaprzyjaznionej Pani w pasmanterii.
Ostatnio Bree zamiescila u siebie piekne grafiki idealnie pasujace na bretki, do sciagniecia TU ja juz je wykorzystalam :)
Bree nazywa je pieszczotliwie bobinkami (z ang.) ta nazwa tez bardzo przypadla mi do gustu.
A tu juz oryginalne, na kilku ponizszych zdjeciach sa przybory krawieckie znalezione w starym niciaku.
Z tego metalowego starego pudelka na szpilki jestem szczegolnie dumna.
**********************************************************
Musze jeszcze wspomniec o pewnej konewce, zobaczylam ja u Dagi pomyslalam ze pasowala by na moj taras, Dagi napisala gdzie mozna ja kupic (dzieki Ci za to) wiec udalam sie tam i byly!
Plastikowa od razu poszla w odstawke, teraz ta godnie pelni swa role:)
Na niej przyczepiona zawieszka, pewnie domyslacie sie kto jest jej autorka, a jesli nie to odpowiedz bedzie w nastepnym poscie, napisze jeszcze ze otrzymalam wraz z ta zawieszka mase pieknych, niepowtarzalnych i klimatycznych rzeczy.
Zatem do nastepnego razu.
Serdecznie pozdrawiam i zycze duzo slonka.
Atena
ps: ciesze sie ze torebka falbankowa tak sie podobala, dziekuje za wszystkie pochwaly, mysle ze to nie koniec i jeszcze cos w tymacie uszyje;)))
A toś się nakrzyzykowała ale wszystko wyszło pięknie, szczególnie obrazek z maszyną przypadł mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńdzięki za wytłumaczenie co to sa bobinki, długo zachodziłam w głowe, a tu proszę :))
Pozdrawiam Cię atenko serdecznie i slonecznie, choć i u mnie dzis pochmurno i zimno :/
Witaj Ateno,tu w Angli pogoda nas niestety tez nie rozpieszcza...ciagla pada,wieje chlodny wiatr:(
OdpowiedzUsuńpiekne te Twoje serducha:) Widzialam je juz u Basi.Maszyna jest piekna, na pewno ozdobi Twoja pracownie:)Pozdrawiam i slonka zycze:)
Witaj Anetko.
OdpowiedzUsuńWłaśnie zabierałam sie po dłuzszej przerwie do zostawienia komentarzu pod torebeczka a tu juz nowy post. Więc bedzie 2 w jednym:)
Torebeczka -ja sie zakochałam jak ja zobaczyłam. Kolor, fason i koronki tworzą naprawde niepowtarzalna taka romantyczna i zarazem vintage torebkę. Jest cudowna a że ja uwielbiam torby, torebeczki ta mnie poprostu powaliła na kolana. Brawo KOCHANA.Jak dla mnie to dzieło sztuki.
Dzisiejszy post krawiecki-serduszka są piekne. Ja tez mam takie z hafcikiem od Ciebie i w rzeczywistości wygladaja jeszce piekniej niz na zdjeciu (chociaz zdjecia sa piekne)wic napewno osoby ktore je zamowily beda bardzo zadowolone.
Kartoniki na pasmanterie sa boskie. Widzialam wlasnie u Bree super grafiki i tak sie przymierzam ale nie mam takich sztywnych kartonikow z pasmanterii :(Ale musze cos wykąbinowac bo koronki i tasiemnki nie maja u mnie stałego miejsca. A czas najwyzszy cos z tym zrobic.
Obrazek pieknie wyglada, konewka super. A autorem karteczki nie jest czasem Bree ? Czekam niecierpliwie do nast. postu.
Serduszko dla Basieńki wyglada ślicznie. Basia bedzie napewno zadowolona.
ściskam Cie kochana i musze skrobnąc do Ciebie meila.
buziaki.
Taka ilości cudownych przedmiotów pokazana za jednym razem :) Nieżle :)
OdpowiedzUsuńCudne są te Twoje krzyżyki. Serducha ślubne są fantastyczne. A obrazek, szczęka opada. Ja nie mam jakoś cierpliwości do krzyżykowania, a szkoda. Szyciowe akcesoria piękne, a metalowe puszki-uwielbiam. Babcia moja miała mnóstwo takich, szkoda że się nie zachowały. Pozdrawiam gorąco
ps. wstążeczka dołączona do karteczki na konewce jest przeze mnie poszukiwana od dawna. Gdybyś miała jakieś namiary gdzie można kupić będę wdzięczna :)
witaj Atenko.
OdpowiedzUsuńPo raz kolejny chylę czoła nad Twoimi pracami i zdolnymi łapkami.
Zakochałam się w serduszkach z inicjałami K i A bo nasze inicjały od Karolki i Adama;-)
Pozdrawiam słonecznie z pochmurnego i deszczowego Poznania
Haft maszyny super!!! Chyba też sobie taką wyszyję:) (dzięki za namiary) Twoje serduszka są takie słodkie. Bobinki supreaśne i to dobry pomysł, żeby uśmiechnąć się do jakiejś pani w pasmanterii:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Kochana Twoje serduszka są cudowne! Chciałabym sobie zamówić - mam napisać maila, czy gdzieś w konkretnym miejscu je sprzedajesz? :)
OdpowiedzUsuńMaJu-tak bedzie o prezentach od Bree:)
OdpowiedzUsuńBizuteria z filcu- tasiemka jest ze sklepu Depot niestety w pl. chyba nie ma tych sklepow ale nie jestem pewna
Nurrgula- zapraszam na maila
Witaj Anetko:)
OdpowiedzUsuńWspaniałe serducha stworzyłaś:)uwielbiam Twoje delikatne hafciki:)
Obrazek z maszyną do pracowni bardzo mi się podoba:)
Pozdrawiam cieplutko
PS nareszcie trafiłam do tego sklepu, o którym ostatnio mi pisałaś w celu zakupu papieru:)niebawem biorę się do pracy:)))
KOchana, Ty musisz byc zupełnie z jakigos innego świata :) tyle romantyzmu w jednym poście
OdpowiedzUsuńI znowu tyle cudownosci :)))) Chcialabym miec wiecej czasu na tworzenie, pocichutko bardzo Ci zazdroszcze Twojej twórczosci. Pachnie tutaj zawsze cudnie w romantycznym nastroju.
OdpowiedzUsuńta maszyna wyhaftowana to istne dzieło sztuki! mam tez słabość do starych przyborów krawieckich,niestety ciężko u nas z takimi.Buszuje na targach staroci ,może coś upoluje. A już na pewno uśmiechnę się do Pani w pasmanterii o te tekturki :]
OdpowiedzUsuńJak zawsze u Ciebie Ateno, same cudowności. Nawijki na nici i tasiemki urocze. Podziwiałam również te u Bree. Haft uroczy i bardzo w twoim klimacie. Pięknie jest.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Anetko, ten obrazek z maszyną mnie oczarował:) idealny dla Ciebie:))ach wszystko piękne!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
Anetko, przepiękne są twoje hafciki i serduszka i super maszyna do szycia!! :)) Świetnie wyglądają te bretki na koronki :)) Ja ostatnio zrobiłam porządek ze swoimi przydasiami szyciowymi i po nawinięciu ułożyłam w szafkach z Ikei, tych, co to mają cztery wąskie szufladki, idealnie się nadają właśnie na tego typu koronki i tasiemki :)
OdpowiedzUsuńPięknie !!! w temacie bobinek - korzystając właśnie z uprzejmości Bree zrobiłam sobie kilka i muszę przyznać, że są świetnym pomysłem na przechowywanie koronek.Wracając do torebeczki z poprzedniego postu - arcydzieło!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)
HAFT MASZYNA BARDZO MI SIE SPODOBAŁ...MOŻE I JA TAKĄ SOBIE SPRAWIE...PIEKNE SERDUCHA...A KONEWECZKA NAPRAWDE UROCZA-POZDRAWIAM
OdpowiedzUsuńOch, Atenko! Ten hafcik jest cudowny! Ślicznie wygląda! A serducha przepiękne i jaka słodka koneweczka :) Ubranka na koronki również prezentują się wspaniale. Masz nosa do pięknych haftów i koronek :) Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńaaaaa te stare puchy, tez bym puchla z dumy nad nimi :) Czasem widze niciaki z zawartoscia ale cena ehh. a takich orginalnych to tez mam z nitkami kilka sztuk. No ale do rzeczy, piekne te serduszka i swietny dodatek do prezentu.Uwielbiam to polaczenie bieli z szaroscia.Twoje bretki sa sliczne, super grafiki. Konewa z tablica super duet. Juz sie czerwienie na mysl o nowym poscie ;)Piekne fotki. buzka
OdpowiedzUsuńMaszyna jak się patrzy. Świetna ozdoba do maszynowego kącika.
OdpowiedzUsuńCzesc Anetko, piekne zdjecie z rozami, dziekuje z anie, mimo, ze u mnie slonce, ze ho ho, a nawet wiecej:-)
OdpowiedzUsuńIstotnie, zaserduszkowalas sie, ale przeciez dobrze obie wiemy, ze to tak mily oku przedmiocik i trafia prawie w kazdy gust. Twoje bretki sa sliczne, mnie chyb nie chcialoby sie ich ozdabiac, mimo, ze nadruki od Bree sa naprawde efektowne. No, ale u Ciebie wszystko musi byc perfekcyjne. Jestem pewna, ze znajdziesz niebawem pudelko dla nich albo sama je wykonasz. Kartka moze jest od Bree, ale moge sie mylic.
Buziole i milego dnia Kochana i dziekuje jeszcze raz za serduszko
Basia
Kolejna porcja pieknych starannie wykonanych slicznosci.Az milo popatrzec i powzdychac.Serduch sa piekne i bardzo romantyczne .Cala reszta podobnie.Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńAch! Anetko i co ja mam napisać jak mi słów brak! ;) Jedna nieznana Duszyczka ostatnio mi powiedziała, że jestem zjawiskowa ale ona po prostu Ciebie nie zna...;)
OdpowiedzUsuńBuźka!
Anetko
OdpowiedzUsuńŚliczne serduszka a hafcik maszyna po prostu genialny.
Jak zawsze ślicznie u Ciebie, przytulnie, nostalgicznie i romantycznie
Buziaki
Szyj Atenko, szyj...różyczki białe po prostu cudne tak jak wszystko na Twoim blogu, jestem zauroczona...pozdrawiam ...u mnie też pochmurno a teraz nawet kropi deszcz...
OdpowiedzUsuńUwielbiam twoje serduszka! I jestem wielką szczęściarą, bo i ja mam jedno cudne z moim monogramem i koroną, do którego właśnie się uśmiecham . Goście też je podziwiają... Piękny pomysł na ślubną pamiątkę . Cudny także jest haft z maszyną i jako skończone dzieło w ramkach - to jest piękna "ikonka" do pracowni . Betki nie były mi dotąd znane - nie wiem już nawet - jak o nich myślałam, chyba tak pospolicie - kartoniki. Nie sądziłam, że i z nich można wyczarować takie cudeńka, ale to wszystko jest przecież w niezwykłym klimacie Drewnianej Szpulki. uwielbiam Twój Blog i wszystko, co tworzysz... Moc serdecznych pozdrowień
OdpowiedzUsuńMnie się Twoje serducha od początku bardzo podobają. Wszystkie, bez wyjątku. Obrazek z maszyną wyszedł świetnie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńUrocze to serducho z "B", a haft maszyny tak mi się spodobał, że też sobie taki sprawię. Wspaniały!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam słonecznie mimo, że u mnie też słońca jak na lekarstwo
Monika
no to już wiem, jaki następny haft popełnię :)
OdpowiedzUsuńpiękna ta maszyna
a bobinki cudne
serduszka jak zwykle perfekcyjne :)
pozdrawiam serdecznie
Anetko!
OdpowiedzUsuńNiezmiennie trwam w zachwycie nad Twoimi pracami,aranzacjami i zdjeciami!
Twoje serduszka z monogramami bezapelacyjnie podbijaja serca kazdemu, kto na nie spojrzy.
Bialy haft na lnie prezentuje sie niezwykle elegancko. Bardzo mi sie podoba Twoja haftowana maszyna,a postarzona ramka jest doskonalym uzupelnieniem.
Pudrowe roze z pierwszego kolazu sa nieziemskie!
Pozdrawiam!
Nie dziwię się, że miałaś tyle zamówień na serducha.Piękne są! Czy bretki to to samo co bobinki?
OdpowiedzUsuńAneta, piękny jest ten haft w ramce z maszyna do szycia
OdpowiedzUsuńMoją słabość do serduszek już znasz, więc nie zdziwi Cię ,że zawsze tak rozpływam się w komplementach nad Twoimi.Dziś szczególnie spodobało mi się to z literką B i koroną.Ponieważ mam jedną kochaną ciocię o imieniu Barbara,spróbuję zrobić takie cudeńko dla niej, przy najbliższej okazji.Oczywiście Twoje kartoniki na wstążeczki to także obiekt mojego pożądania.Piękny inspirujący post.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńKatesz- bretki to nazwa wlasnie tych kartonikow, zasiegnelam wiedzy u pani w pasmanterii. A bobbin to szpulka z angielskiego,Bree tak fajnie pomyslala i nazwala wlasnie te kartoniki bobinkami w sumie tu i tu sie cos nawija.
OdpowiedzUsuńPiękne wszystko!!! ta maszyna haftowana i serduszka :))) i bretki też piękne! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Te hafty na serduszkach i maszyna po prostu boskie, nie jestem pewna czy wytrzymam i chyba spróbuję tą maszynę wyhaftować. Piękne i jak już napisano powyżej - chyba rzeczywiście musisz być z innego świata?:)
OdpowiedzUsuńpozdrowienia,
Piękne hafty:)
OdpowiedzUsuńNo to sobie powzdycham.
OdpowiedzUsuńAnetko jak na to wszystko patrzę dochodzę do wniosku,że ze mnie straszna bałaganiara :(
U Ciebie wszystko tak uporządkowane. U mnie totalny sajgon:(
A takie bobinki to będą u mnie w sklepie ze sklejki do zdobienia jakbyś była kiedyś zainteresowana.
Buziaczki
Piękne są te haftowane serduszka, może kiedys jak poszyje juz zasłony to sie skusze na takie
OdpowiedzUsuńBuziole
Twoje serducha są takie urocze! A hafty zawsze dokładne i wymuskane :) Bobinki wyglądają ślicznie, a przy tym pomagają utrzymać porządek, za to skarby z niciaka fascynujące :) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twoje posty, jestem urzeczona każdym zdjęciem i tym co robisz, wszystko takie piękne i perfekcyjnie wykonane, źródło nieustających inspiracji! Szczęściara, z Ciebie, że udaje Ci się zdobyć kartoniki do nawijania tasiemek i koronek, ja pytałam w kilku miejscach panie niestety wykorzystują je ponownie, więc niestety będę musiała jest stworzyć sama bo bałagan w tasiemkach mam okropny, ale dojrzewam do tego!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam magda
Witaj-cudne serduszka i fantastyczna haftowana maszyna.Fajny pomysł na tasiemkowe przydasie.Pozdrawiam cieplutko i słonka życzę:)
OdpowiedzUsuńOjej od czego bu tu zacząć :) Twoja maszyna jest przecudna i zdecydowanie ładniejsza od mojej :) Podoba mi się też Twój porządek w przyborach do szycia, w dodatku z lekkim vintage klimatem. Uwielbiam do Ciebie zaglądać. Twój blog to pokarm dla duszy.
OdpowiedzUsuńWzdycham i chłonę każdym porem skóry i zmysłem te piekności z twojego posta, ech, ach, cóż więcej dodać;-)
OdpowiedzUsuńAnetko serducha jak zwykle urocze !!!Ale mi bardzo wpadł w oko obrazeczek z maszyna -piękny !!!ściskam mocno !!!
OdpowiedzUsuńSerduszka piękne jak zwykle, wiem że to brzydko ale się cieszę że zgubiłaś zdjęcia serduszek i musiałaś zamieścić robocze, to jedyna okazja by podglądnąć Twój warsztat :) A chyba nie ja jedna jestem tego strasznie ciekawa.
OdpowiedzUsuńDzięki za pokazanie jak przechowujesz swoje skarby, zawsze się nad tym zastanawiam jak każdy z nas przechowuje różne rzeczy i szukam przy tym inspiracji.
PS. Moi rodzice mają taką samą konewkę :) jest stylowa ale podlewanie nią to koszmar. Zawsze muszę do niej lać wodę do połowy bo więcej nie unoszę :)
Jeszcze raz ja :) Zawsze tak dużo prezentujesz pięknych rzeczy, że trudno ująć wszystko w jednym komentarzu - Haft maszyny cudny.
OdpowiedzUsuńHafty piękne, pisnęłam patrząc na wyhaftowaną maszynę. Cudo!!!! Serduszka śliczne, też je bardzo lubię :))
OdpowiedzUsuńKonewkę mam podobną, ale bardzo starą i taką już megavintage. Oglądałam ostatnio w Praktikerze takie cynowe.
A te bobinki superowe, chyba muszę sobie takie ładne wymodzić. Mam ich co prawda trochę, ale pasmanterii przybywa i też powinnam to ogarnąć.
Puszka na szpilki też rewelacyjna.
Ściskam :))
Anetko - jak zwykle zjawiskowe serduszka, może dlatego że takie najprostsze ;)), bobinki tez absolutnie vintage, niebawem zrobię candy i tez będę oferować "przydasie" do tasiemek, ale nieco większe, mojego projektu i specjalnie ozdobione, zawsze lubiłam wszelakie szpulki, nawijaki, itp rzeczy, a twoje naprawdę super :))
OdpowiedzUsuńkoneweczka marzenie...
pozdrawiam cieplutko
Czyli obie nazwy pozostają w temacie nawijania :) Z bobinkami nie raz się spotkałam, ale z bretkami po raz pierwszy.
OdpowiedzUsuńŚliczne prace, jak zwykle tak precyzyjne, piękne, dokładne i lekkie! Bobinki strasznie mi się podobaja, widziałam podobne u Bree, chyba muszę sobie takie sprawić:) Pozdrawiam serdecznie! U mnie słonko, ale krążą czarne chmury więc pewnie popołudniu znowu będzie padać...
OdpowiedzUsuńCzasem wydaje mi się że jestem za stara na serduszka ale co tam uwielbiam je i mam w rżnej formie:)
OdpowiedzUsuńTwoje jak zawsze perfekcyjne.
Co do przechowywania koronek to po prostu musze zgapić.
Nożyczki są cudne czemu na ostanim targu takich nie nabyłam :(
Pozdrowienia Lacrima
serducha są super, urocze, perfekcyjnie zrobione. Obrazek z maszyną to małe dzieło sztuki, na pewno będzie świetnie sie prezentował w pracowni. A kartoniki na tasiemki i koronki to doskonały pomysł. Moje różności leżą pozwijane byle jak bo nawet nie przyszło mi do głowy by je pozawijać na kartoniki. Choć i tak nie miałabym ich skąd wziąć... Twoje są świetne. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńLacrima-pewnie zgapiaj, polecam ta forme przechowywania.
OdpowiedzUsuńUla- to ja bede czekac z niecierpliwoscia, zaintrygowalas mnie tym candy.
Madline-co do konewki zgadzam sie, wypelniona po brzegi nie podniose.
Zdjęcia pochłonęłam i nabrałam jeszcze większej ochoty na szycie ;)
OdpowiedzUsuńBretki mnie oczarowały (jaka fantastyczna nazwa:), haft maszynowy przepiękny, a krawieckie retro drobiazgi - tylko pozazdrościć :).
OdpowiedzUsuńAle sliczne Twoje serduszka, ja tez takie lubie, zapraszam na mojego rozkrecajacego sie bloga< a Twoj juz zapisuje do obserwowanych, bo strasznie tu milo i napewno czesto bede tutaj wraca,, pozdrawiam serdecznie Kamilla
OdpowiedzUsuńŚLICZNOŚCI TWORZYSZ WSZYSTKO BIELONE JAK SKRZYDŁA ANIOŁÓW
OdpowiedzUsuńJESTEM ZACHWYCONA SERDUSZKAMI SA CUDNE ;)
POMYSŁ Z KARTONIKAMI NIEZŁY SAMA POPYTAM W PASMATERIACH MOŻE COŚ UPOLUJĘ ...
POZDRAWIAM I ŚCISKAM
ale śliczności w jednym poście.
OdpowiedzUsuńFajnie, że tu dziś zajrzałam, bo od razu słoneczniej się zrobiło.
A te nożyczki, to istne cudo.
Dzięki jeszcze raz za radę, towar zamówiony-czekam, jak dojdzie to dam znac:*
Droga Atenko, chcę podarować Ci wyróżnienie :) Czeka na moim blogu:
OdpowiedzUsuńhttp://tout-en-vert.blogspot.com/2011/07/zostaam-wyrozniona.html
Pozdrawiam serdecznie.
Atenko...śliczności u Ciebie jak zawsze...można nacieszyć serce i duszę:)
OdpowiedzUsuńSerduszka piękne.
Dziękuję za odwiedzinki na blogu:)Pozdrawiam!
wszystko cuuuuuuuuudne i takie inspirujące:)
OdpowiedzUsuńAnetko, jak zwykle cuda robisz i pokazujesz w sposób naprawdę cudowny.
OdpowiedzUsuńKochana udanych wakacji
Witaj Anetko!
OdpowiedzUsuńNareszcie moge komentowac i ogladac Wasze/Twoje dziela. Post jak na drewniana szpulke przystalo! Bardzo szpulkowy, krawiecki i w ogole!
Ten wieeelki haft jest bardzo reprezentacyjny i podoba mi sie pomysl z haczykami. Serducha wszystkie sa wspaniale. Ja uwielbiam moje rowniez!
Te bobinki, tak?, sa swietne i szykuje sie tez do zrobienia porzadeczku w moich zwariwanych tasiemkach. Musze sie tylko ZEBRAC. :O))
Dobrej pogody zycze! U nas leje i leje...
Dagi
pięknie u Ciebie i jak zwykle, bardzo subtelnie.. lubię tutaj zaglądać..
OdpowiedzUsuńserduszka sa poprostu przepiekne,delikatne,magiczne niemal:) a bretki! swietne:) ale masz królestwo tych cudeniek do szycia,super :)
OdpowiedzUsuńDo wpisu pod tym postem użyję tylko jednego słowa: ZACHWYCAJĄCE!
OdpowiedzUsuńPrzesliczne serduszka,ale hafcik z maszyna cudowny;prosze podziel sie ze mna wzorem;)
OdpowiedzUsuń